ptyk05 napisał(a):Jeśli chodzi o sprężyny to tylko Eibach Pro KIT czarne -35 mm ( czerwone twardsze ). Po założeniu nie zauważyłem żadnej różnicy względem serii. Testowane na 2 różnych autach.
dj-napster napisał(a):Wszystkie nazwy kojarzą mi się z betonem,
choć D2 ma regulację tłumienia i niezależne obniżenie bez napinania sprężyny więc powinien dobrze wybierać. Tylko preludowcy jechali po tym że chinszczyzna itp, oraz nie posiada EDFC a bez tego ciągłe otwieranie maski i demontaż boczków w bagazniku jest udręką.
Najlepiej jakby się wypowiedział ktoś kto ma i nie w celach sportowych.
dj-napster napisał(a):kiedyś czytałem głównie pozytywne opinie o tych sprężynach, jedyne negatywne były o tym że amor bardziej dostaje i bardzo szybko może się skończyć. Możliwe że to piszą osoby które nie miały nigdy sprężyn obniżających.
akMe napisał(a):
A co nie jest chinszczyzna, wszystko.
EDFC- no fajnie miec- jak masz 10k na gwint to kupuj kw najwyzszy wariant albo teina zazwyczaj narzekaja osoby ktore maja tatechnix za 849zl
poza tym jakie ciagle otwieranie maski i demontaz boczkow ustawiasz i jezdzisz.
dj-napster napisał(a):ptyk05 napisał(a):Jeśli chodzi o sprężyny to tylko Eibach Pro KIT czarne -35 mm ( czerwone twardsze ). Po założeniu nie zauważyłem żadnej różnicy względem serii. Testowane na 2 różnych autach.
kiedyś czytałem głównie pozytywne opinie o tych sprężynach, jedyne negatywne były o tym że amor bardziej dostaje i bardzo szybko może się skończyć. Możliwe że to piszą osoby które nie miały nigdy sprężyn obniżających.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość