Kiedys widziałem crx-a z dwoma głosnikami w tylniej kanapie i powiem ze wygladało to niezle. niestety nie słyszałem jak gra ;/ jak myslicie czy jest sens montowac takie cos czy poprostu wystarcza jakies dobre po bokach i na półce.
tak woże, głownie powietrze ale jakbym miał kogos zabrać to czy dało by sie jakos wcisnać:P a jesli o to co mam teraz to pionieery 140W narazie bez zadnego wzmacniacza ani tuby.
Można psuć kanapę i schować głośniki lekko w głąb kanapy żeby normalnie z tyłu można było siedzieć, jednak to będzie agrotuning. Chyba że zrobisz to tak że w ogóle nie będzie widać że tam są głośniki.
Załóż sobie na przód i tył dobre głośniki a do bagażnika jakiś bass i będzie malinowo. Samo radio 4x50W wystarczy żeby w środku grało dość mocno i przyjemnie.
bledem jest wsadzanie glosnikow chocby z tylu w orginalne otwory, a co dopiero w siedzisko, wsadz sobie dobry zestaw odseparowany na przod, i ewentualnie skrzynie do bagaju jak bedzie ci brakowac basu, jest to najlepsze rozwiazanie.
Popieram poprzednią wypowiedz. Dobry zestaw odseparowanym na przód, wygłuszone drzwi, dystanse pod głośniki i wzmacniacz robią robotę. Do tego warto dołożyć subwoofer (nie tube).