Wenega napisał(a): Ja szukając swojego egzemplarza przez 9 miesięcy (bo tyle to trwało) pomacałem kilkanaście na pewno RExów; były takie za 3, za 4, za 5 za 8 za 10 za 12 czy 15 tysięcy, na prawdę pełen przekrój.. i co? dwa najlepsze egzemplarz jakie oglądałem (z czego jeden był forumowy, kolegi djnapstera, a drugo który kupilem) kosztowały 5,5 tysiąca, w czasach kiedy na forum panowało już przekonanie że za mniej niź 8-10 tys to same ulepy w ED.. więc: oczywiście, że można kupić dobry egzemplarz w cenie poniżej 5 czy 6 tysięcy, tylko to wymaga dużej ilości cierpliwości i czasu!
wow
nie wiedziałem że mój niskobudżetowy edek był tak wysoko oceniany wśród polskich ulepków, ja go nie robiłem bo za dużo wkładu wymagał, do jazdy dla młodego ok, ale żeby był łady to wymagał:
- blacha i lakier do roboty
- szukanie idealnej maski i zderzaka które były po małych przejściach
- wymiana belki i drązka reakcyjnego bo koło jedno było lekko cofniete
- silnik jeździł i nie żłopał nadmiarów oleju ale remont wskazany
czyli tak na prawde wszystko do roboty. Na pewno nikt tu nie sprzeda idealnego ed9 nawet za 20 tyś.
Szukam dla siebie znowu EE8 i to będzie walka, ostatnie oglądałem jakieś 3.5 roku temu w Zielonej Górze, juz zapomniałem jaki miał nick ten forumowicz ale auto tragiczne, na zdjęciach nie było widac że nie ma progów, że w środku mieszkał pies który pogryzł prawie wszystko, ale pojechałem obejrzeć, wisienką na torcie było to, że igiełka gasła na jeździe próbnej, dobrze że dojechalim w całości na PKP
edit: aaa juz sobie przypomniałem że później miał to auto miras, znany forumowicz, pomalował to na ala niebieski kolor, w każdym razie ulepione EE8 zrobione na handel.