200sx
Warszawa i okolice.. jest Was tam wielu :)

Posty: 22   •   Strona 2 z 2   •   1, 2
Avatar użytkownika
vrus
Forumowicz
 
Posty: 1133
Dołączył(a): 2008-05-13, 14:05
Lokalizacja: Zabrze

przez vrus » 2013-02-05, 23:08

według mnie nie stać Cie na to,

2.5 z mysla ze nazbierasz i bedzie swap na 3.0>, jak nie to 2.8 dla jednego cene zaporowe dla drugiego nie

Avatar użytkownika
shinu
Forumowicz
 
Posty: 124
Dołączył(a): 2009-11-22, 12:22

przez shinu » 2013-02-05, 23:13

co prawda nie sx200 a sx240. ale jak chcesz to mozesz podpytac mojego brata na nissantechu.

uprzedam, ze droga zabawa, aktualnie autko dofinansowane co kolo 30k zl:)

http://www.nissantech.pl/topic/7178-240 ... ?hl=bartas
"Do pełni szczęścia wystarczy mi kawałek huśtawki. Kiedy jest cała, cała dla mnie, odpływam. Nie poznasz, nie zrozumiesz. ."

Adrianoob
Forumowicz
 
Posty: 138
Dołączył(a): 2012-11-11, 17:43
Lokalizacja: Podhale

przez Adrianoob » 2013-02-05, 23:47

Vrus a ja mysle ze ciebie na to niestac . Skad mozesz wiedziec kogo na co stac, kolejny jasnowidz sprzed ekranu komputera.. Smieszni sa tacy ludzie ale w koncu to przeciez Polska ja sie chce czegos dowiedziec a tu mi pisze ze nie stac mnie.. zenada

Avatar użytkownika
gryzon
Forumowicz
 
Posty: 735
Dołączył(a): 2005-12-04, 12:30
Lokalizacja: Białystok

przez gryzon » 2013-02-06, 05:26

Wszystko zależy czego oczekujesz od auta jeśli ma koniecznie byc turbo to Nissan . Osobiście wolałbym bieme części tanie jakiś "męski" hebel kosztuje grosze a do nissana juz marnego klocka trzeba szykowac a i tak hebel bedzie kiepski. No i co najważniejsze bmw nie gnije jak s13 .

Avatar użytkownika
vrus
Forumowicz
 
Posty: 1133
Dołączył(a): 2008-05-13, 14:05
Lokalizacja: Zabrze

przez vrus » 2013-02-06, 15:35

Adrianoob napisał(a):Vrus a ja mysle ze ciebie na to niestac . Skad mozesz wiedziec kogo na co stac, kolejny jasnowidz sprzed ekranu komputera.. Smieszni sa tacy ludzie ale w koncu to przeciez Polska ja sie chce czegos dowiedziec a tu mi pisze ze nie stac mnie.. zenada


wywnioskowalem to z twojego pytania, poniewaz szukacie auta na niedziele pytajac ile pali i jaki koszt czesc, albo sie bawimy albo oszczedzamy

Avatar użytkownika
maciu$
Forumowicz
 
Posty: 290
Dołączył(a): 2008-12-18, 21:19
Lokalizacja: Z Klanu.

przez maciu$ » 2013-02-06, 19:33

vrus napisał(a):wywnioskowalem to z twojego pytania, poniewaz szukacie auta na niedziele pytajac ile pali i jaki koszt czesc, albo sie bawimy albo oszczedzamy


Dokładnie S13 i jakikolwiek inny SX nie jest wozem do oszczędzania.
Ja swojego kupiłem całkowicie przypadkowo, bo w sumie celem było E30/E36 z ISem pod KJSy, ale jak się kupuje woza sercem, a nie głową to tak bywa, że kończy się na S13, jak kupowałem Nissana, to też myślałem, że wyjdzie tanio całkiem fajny wóz do upalania, który będzie w miarę przyjemnie skręcał, hamował i nie pochłonie miliona dolarów na jakieś podstawowe przygotowanie. Przyszło co do czego i wyszło, że seria, ani nie skręca, ani nie hamuje, a charakterystyka małego silnika w turbo jest strasznie denerwująca (szczególnie jeżdżąc V8 na codzień). Do S13 nie ma tanich gratów do tuningu, najtańszy gwint to 2k+, jadąc w zakręcie samochód samochód wie lepiej niż kierowca, że ma go przejechać bardziej bokiem niż do przodu ;) Hamulce w serii niby 262 w przedlifcie, 280 w polifcie / 260 papierowej grubości tył, w Hondzie setup 282/262 robi już robotę, tutaj średnio na jeża, o ile jeszcze na ulicy można spiąć poślady i na tym jeździć to na jakieś upalanie lepiej hamować butami przez dziury w podłodze.
S13 albo kochasz, albo nienawidzisz, albo jedno i drugie, albo trzecie masz nadmiar niepotrzebnej gotówki i lubisz budować samochód który nigdy nie jeździ, ale nawet na podnośniku wygląda na szybki i sportowy (jak ktoś chce takiego woza do wożenia się z pkt. A do pkt. B tzn, że musi mieć certyfikat z Holiłudu na bycie hardkorem) :P
Z perspektywy czasu doszedłem do wniosku, że S13 najlepiej nadaje się do dawania po prostu funu z jazdy nie nastawiając się na robienie jakichkolwiek wyników etc. Od jakiegoś czasu przeglądam fora związane z modelem i szczerze mówiąc patrząc na sposoby budowania tych aut dochodzę do wniosku, że druty w aucie nie są niczym strasznym :rotfl:

Co do BMW, w BMKę wsiadasz praktycznie w serię i upalasz, na jakimś podstawowym zawieszeniu opartym na Bilsteinie z kubłem i sportową kierownicą w środku, na jakimś wąskim i krętym torze robiąc takie 200SXy porobione za grube bańki, dodatkowo niewątpliwym plusem są silniki NA, jadąc w zakręcie nie musisz się zastanawiać czy przypadkiem nie wyprzedzi Cię dupa, bo turbina namyśli się, żeby w końcu wstać. Dodatkowo części (także te tuningowe) leżą praktycznie pod każdym płotem za czapkę groszy.

Jak lubisz grzebać, masz sporo nerwów i gotówki kupuj 200SXa, jak chcesz po prostu zrobić eksploatacje, podstawowe mody i jeździć szukałbym Bumiera.

Coś o czasówkach SXem:
http://www.racingforum.pl/index.php?sho ... =0&start=0

Adrianoob
Forumowicz
 
Posty: 138
Dołączył(a): 2012-11-11, 17:43
Lokalizacja: Podhale

przez Adrianoob » 2013-02-06, 21:15

Dzieki kolego za obszerne informacje, a w razie czego to jaki silnik bys polecal najbardziej ? 2.5 czy 2.8 ?

  Poprzednia strona
Posty: 22   •   Strona 2 z 2   •   1, 2

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Teraz jest 2024-04-16, 18:29