REDUX Motorsport Zgierz - NIE POLECAM!!!
Łódzkie CRXowe okolice...

Posty: 1   •   Strona 1 z 1
Avatar użytkownika
Swistak
Forumowicz
 
Posty: 1107
Dołączył(a): 2007-03-11, 14:58
Lokalizacja: Skierniewice

REDUX Motorsport Zgierz - NIE POLECAM!!!

przez Swistak » 2015-09-27, 20:37

[COLOR="#FF0000"]REDUX Motorsport - NIE POLECAM [/COLOR]

Nie polecam firmy REDUX Motorsport ze Zgierza. Po krótce opowiem Wam moją przykrą i długo trawjącą historię związaną z tą firmą.
Wszystko się zaczeło kilka lat temu. Oddałem CRX-a do pewnego osobnika co miał pojęcie jak budować silniki do sportu i z jakich części żeby uzyskać jak największe efekty. Projekt swój przeniósł do tej firmy ponieważ został tam zatrudniony. Plan zakładał zbudowanie bardzo mocnego B18C4 bez ruszania dołu silnika i zdejmowania głowicy. Zostało przebudowane ITB od podstaw na wzór TODY, założone ostre wałki rozrządu, regulowane kółka i kilka innych zabiegów mających na celu wyciśnięcie z silnika ile się da. Tak zostało zrobione i silnik na hamowni uzyskał 225 koni i 198 Nm. Niestety silnik przejechał tylko 165 kilometrów, ponieważ ktoś kto montował pokrywę zaworów nie sprawdził czy nie w niej piachu po piaskowaniu i malowaniu proszkowym. Padła pompa oleju, panewki, wałki i cała głowica. Samochód na mój koszt przetransportowałem do warsztatu gdzie mechanicy sami rozebrali silnik i przyznali mi rację, że to ich wina (mam na to świadka). W warsztacie leżał mój kolejny silnik na przyszły sezon B20Z1, który miał zastąpić eksperymentalne i już trochę wysłużone B18C4. Z warsztatem dogadałem się, że mi zbudują ten silnik po kosztach jeśli dostarczę wszystkie potrzebne części do jego budowy. Tak też się stało. Warsztat nawet dostał instrukcję jak zbudować taki silnik, bo nikt tam nie wiedział jak to zrobić mimo, że podjeli się budowy tego silnika. Problemem także się okazała sam instrukcja bo była w języku angielskim. "mechanicy" dzwonili po zprzyjaźnionych osobach mających pojęcie o budowie silników i pytali o rady jak to wszystko złożyć w całość. Zostawiłem tam swojego CRX-a z zatartym silnikiem B18C4 jako dawcą części do B20VTEC.
Operacja trwała około 2 miesięcy. Odebrałem auto i niestety, było po stroejniu tylko na hamowni, po rozgrzaniu zaczeło gasnąć i hałasował w nim rorząd. O hałasie rozrządu poinformowałem "mechaników" i powiedzieli, że tak ma być. Z powodu gaśnięcia auta nie zabrałem go. Warsztat dał mi kolejny termin odbioru auta już podobno sprawnego.
Po około tygodniu odebrałem auto. Regulowane kółka rozrządu, które były wcześniej w jakiś sposób ustawione zostały wyzerowane, aparat zapłonowy został przestawiony z wcześniejszego położenia i ITB także.
Auto kopciło na siwo i nierówno pracowało – całe strojenie, które było wcześniej wykonane poszło na marne. Silnik jest przelany bardzo mocno i zalewa świece co powoduje jego nierówną pracę. Panowie z warsztatu stwierdzili, że będę musiał znowu stroić po storjeniu bo to jest złe mimo, że wcześniej było wszystko ok i auto było gotowe do odbioru.
Odebrałem samochód bo już miałem dosyć tej całej sytuacji i braku auta przez prawie 2 lata i pojechałem do domu. Ze Zgierza do mojego domu jest około 77 kilometrów. Pokonałem całą tę drogę spokojnie. Podjechałem pod dom i zostawiłem samochód pracujący przed domem żeby z garażu wyjechać drugim samochodem i wprowadzić tam CRX-a. Niestety CRX zaczął tracić obroty i nagle zgasł. Pierwsze co zrobiłem to podniosłem maskę żeby sprawdzić czy nic się nie wypieło i zastałęm taki wdidok
Obrazek
Okzało się, że pękł pasek rorządu a właściwie został pocięty przez coś co było w obudowie rorządu.
Po prawie rocznym postoju w garażu przy obecności rzeczoznawcy mechanik rozebrał mechanizm rozrządu i ukazał się nam taki widok:
Obrazek
Jakiś jełop bo inaczej nie mogę nazwać na około 2-3 zwoje przykręcił śruby trzymjące uchwyt czujnik położenia wału, który nie jest potrzebny w B20VTEC. Jedna ze śrub odkręciła się i zaczeła podróżować z paskiem rorządu i powodować jego uszkodzenie. Pasek pękł i koljeny silnik umarł.
Tak oto pożegnałem się z kolejnym workiem pieniędzy na kokjeny silink uszkodzony przeż niewiedzę osoby składające go.
Warsztat nie poczuwa się do odpwiedzialności za to co się stało z B18 i B20 twierdzą, że jesto to moja wina "zbyt wysokich obrotów i użytkowania", sprawa trafila 2-ktonie do sądu i bez efektu. Nadal jestem w plecy z 2 silnikami i samochodem, który nie jeździ od prawie 3 lat. Dodam też, że jakimś sposobem cały mój temat auta ze strony firmy zniknął.
Serdzecnie nie polecam REDUX Motorsport ze Zgierza.
Profesjonalny serwis urządzeń biurowych: HP, Lexmark, Samsung, Ricoh, OKI
Kontakt:
- 609 084 853
- p_kubacki@wp.pl

Wystawiam faktury VAT.
Dojazd do klienta, diagnoza urządzenia od 10 pln brutto.

Posty: 1   •   Strona 1 z 1

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Teraz jest 2024-03-28, 14:43