z mojej strony wygląda to w ten sposób
jesli wyrobie się z hydraulikiem który bedzie mi majstrował ciut w domku i dopradzał co dalej czynic do 16.30 noto koło 18 bede w lublinie ale jesli niedaj boże cos pójdzie nie tak (a ostatnio zawsze mi cos wypada w ostatniej chwili ) i zejdzie troszke więcej no to raczej się nie wyrwe
ze sraczem nie ma żartów
[glow=olive][shadow=indigo]spoglądanie na ludzi z dołu BEZCENNE [/shadow][/glow]
przeciez ja nie jestem swoim autem!:) tylko z buta.. ;p wiec chcialem zeby po mnie ktos podjechal no mi tez pasuje kolo 17-18 spotkac sie na 2 godzinki czy cus ale to nie wiem juz jak z transportem...
no chlopacy ja ni ewiem o ktorej ale mysle ze kolo 17-18 bardzej bym stawial na 18 jeszcze musze zadzwonic po mazaka i zapytac o ktorej po mnie przyjedze, no a gdze to ja ni ewiem??? gdzi sie zawsze spotykacie zdzwoncie sie jakos ew podajcie namiary
no panowie ja zaraz się wybieram a więc moge byc ciut po 18 nastej jak by co to dajcie znac gdzie bedziecie siedziec jestem troszke zalatany i telefon jest na wyczerpaniu a więc eske pusccie ale jak nie dojdzie to bedzie doopa
moze po prostu stykniemy się pod zamkiem to czy przyjade wczesniej czy pózniej to bede tam
a moze mi fon nie padnie to dajcie cynka na 502 102 219
trzymta się i do zobaczyska
w sumie to bede poid zamkiem koło 19 dopiero
[glow=olive][shadow=indigo]spoglądanie na ludzi z dołu BEZCENNE [/shadow][/glow]
no i byl spot ale bardzo mini majster i mrcinu sie pojawili no i ja, mazak niestety gdzes przepadl w nieznane a do reszty nie mialem telefonu. ale i ta bylo fajnie jak zawsze zobaczyc nowe hondy