Strona 5 z 7

PostNapisane: 2009-04-23, 16:02
przez mr073k
Damian84, to twoje prawo fizyki jest złe, na zimnym sie reguluje dlatego ze po nagrzaniu luz sie kasuje, jak sie cos nagrzewa to i zwieksza swoja objetosc, a jako ze trzonek zaworu nie moze zwiekszyc srednicy to sie wydłużna i po to jest luz zaworowy i na ciepłym silniku luzu nie ma praktycznie a nie jak piszesz ze sie zwieksza. Luz jest po to aby po nagrzaniu zawory sie domykały a nie były cały czas otwarte, jak bys ustawił luz na ciepłym to by klekotał ale by nic sie nie stało, ale jak bys zrobił luz na zero na zimnym to na ciepłym nie domykały by sie zawory i upaliły by sie grzybki zaworów tyle z teorii, a praktyka taka ze ustawiasz na zimnym zgodnie z manualem :)

PostNapisane: 2009-04-23, 16:09
przez Damian84
spoko spoko - mechaniki nie kończylem - tylko to co mi sie o uszka obiło... czyli generalnie zimny silnik i dopiero regulujemy zawory :)

PostNapisane: 2009-08-23, 01:21
przez c00li
Pozwolę sobie odgrzebać temat sprzed 4 miesięcy, żeby dolać oliwy do ognia :diabelek:
mr073k napisał(a):Damian84, to twoje prawo fizyki jest złe, na zimnym sie reguluje dlatego ze po nagrzaniu luz sie kasuje, jak sie cos nagrzewa to i zwieksza swoja objetosc, a jako ze trzonek zaworu nie moze zwiekszyc srednicy to sie wydłużna...

To ja napiszę, że to nieprawda, że luz się zmniejsza na ciepłym silniku. Luz na ciepłym jest większy. Sam w to nie wierzyłem jak mi powiedział znajomy mechanik, więc musiałem sobie poparzyć łapy i zmierzyć luzy na ciepłym D16Z2.
Tajemnica polega na tym, że trzonki zaworowe nie są zawieszone w przestrzeni, tylko są osadzone w głowicy zrobionej z aluminium. Aluminium też się nagrzewa i puchnie, a na dodatek ma lepszą rozszerzalność temperaturową od stali. W ten sposób luzy na ciepłym są większe, bo głowica rozszerza się bardziej niż trzonki zaworów.

PostNapisane: 2009-08-23, 01:42
przez przema72
To ja napiszę, że to nieprawda, że luz się zmniejsza na ciepłym silniku. Luz na ciepłym jest większy. Sam w to nie wierzyłem jak mi powiedział znajomy mechanik, więc musiałem sobie poparzyć łapy i zmierzyć luzy na ciepłym D16Z2.
Tajemnica polega na tym, że trzonki zaworowe nie są zawieszone w przestrzeni, tylko są osadzone w głowicy zrobionej z aluminium. Aluminium też się nagrzewa i puchnie, a na dodatek ma lepszą rozszerzalność temperaturową od stali. W ten sposób luzy na ciepłym są większe, bo głowica rozszerza się bardziej niż trzonki zaworów


wystarczy dodać gazu , egt rośnie rozgrzewając zawory do temperatur rzędu 400-500st i już twoja teoria leży w gruzach
następna sprawa to zawory nawet ssące pracują w komorze spalania i ich temperatura będzie większa niż aluminiowej głowicy bo zawory chłodzone są tylko na końcach trzonków przez głowice , dlatego też będą sie luzy kasować po nagrzaniu

PostNapisane: 2009-08-23, 09:39
przez mr073k
dokladnie to ze silnik cieply i patrzysz luzy i sa niby wieksze to nie ma nic do tego, bo luzy musial bys pomierzyc na pracujacym silniku, ale tak sie nie da, i tak jak przema72, pisze podczas zaplonu grzybki rozgrzewja sie do wyskokiej temperatury, i cieplo oddaja po przez swoj obwod do gniazda i po przez trzonek powodujac ze sie wydluza :)

PostNapisane: 2009-08-23, 10:28
przez c00li
przema72 napisał(a):następna sprawa to zawory nawet ssące pracują w komorze spalania i ich temperatura będzie większa niż aluminiowej głowicy bo zawory chłodzone są tylko na końcach trzonków przez głowice , dlatego też będą sie luzy kasować po nagrzaniu


Jest jeszcze taki drobny szczegół, że komora spalania znajduje się w głowicy więc też się nagrzewa. Aluminium ma bardzo dobrą przewodność cieplną, a do tego dużą masę, więc dużą bezwładność.
Myślę, że nie ma znaczenia czy mierzę na pracującym silniku, czy 5 minut po jego wyłączeniu, bo i tak nie zdąży na tyle ostygnąć.

PostNapisane: 2009-08-23, 14:57
przez mr073k
o chlopie to mnie zalamales, jesli silnik nie stygnie to jestes w bledzie, zawor ktory rozgrzewa sie podczas zaplonu do 400 stopni, chlodzi sie w czasie ssania, czy sprezania, trwa to ulamki sekund ale chlodzi sie o conajmniej polowe, zeby silnik sie nie chlodzil to glowica rozgrzana by byla non stoper do 1000 stopni, ale ze alu dobrze oddaje cieplo to szybko ta temperatura sie rozchodzi i odbiera ja ciecz, prosty przyklad silnik diesla, zeby temperatura byla czaly czas taka sama to by nie pracowal :)

PostNapisane: 2009-09-07, 22:48
przez bigos83
czy pod ostry wałek od Grabowskiego dedykowany pod z2 ustawienia zaworów mają być takie same w jak w standardzie ? Czy ktoś się orientuje albo ma coś na ten temat do powiedzenia ?

PostNapisane: 2009-09-08, 00:07
przez atom1
najlepiej jakbys zadzwonil do wykonawcy tego oto walka

PostNapisane: 2010-01-30, 15:41
przez koki811
witam ja mam silnk d16z6 jakie maja byc luzy ??

PostNapisane: 2010-02-10, 12:45
przez Krzysiek_NS
A ja mam inne pytanie odnośnie klekotania zaworów. Ostatnio słyszałem opinie że nie ma sensu ustawiać zaworów w okresie zimowym (ze względu na ujemne temp) gdyż jak przyjdzie lato i zrobi sie ciepło to i tak będzie "klekotać". Co o tym myślicie ? Faktycznie tak jest ? Pytam bo lepszy ze mnie kurzach niż mechanik ;)

PostNapisane: 2010-02-10, 13:33
przez przema72
nieprawda

PostNapisane: 2010-02-10, 20:48
przez atom1
no teoretycznie jakbys ustawial na -40 i silnik faktycznie tyle by mial :-) to moglyby byc latem za ciasne lub po nagrzaniu, ale raczej blok takich temperatur nie osiaga, a mysle ze 20 stopni roznicy lato/zima nie ma az takiego wplywu na rozszerzalnosc materialu

PostNapisane: 2010-05-23, 18:27
przez mlody.majonez@op.pl
Mam pytanie czy ktos wie ile mozna splanowac glowice w d16z5 ,i jakie pozniej ustawic luzy zaworowe? Dzieki za pomoc.

PostNapisane: 2010-05-23, 18:55
przez mr073k
luzy ustawiasz normanie, nic sie nie zmienia po planowaniu, zgodnie z malualem ostawiasz