Tylko do jakiej jazdy opony są potrzebne,
osobiście ODRADZAM zakup budżetowych opon firmy FALKEN, kolega mi polecił bo latał na torze Integrą więc kupiłem komplet nowych. Nie dość że na mokrym słabo trzymały to po 1.5 roku boki sparciały jakby opona miała 20 lat. To jest tajwańskie badziewie.
Jeżeli opony do normalnej jazdy to w dupowozie korzystam z opon klasy premium:
lato - DUNLOP SPORT BLURESPONSE 225/50/17 z naciskiem na komfort (miękkie ścianki) i bardzo dobrze trzyma a zużycie bieżnika powolne. Jednak zbyt miękkie są te ścianki, łatwo uszkodzić oponę i już jedną wymieniałem przez to. Są ciche na suchym.
zima - NOKIAN WRD4 225/50/17, opony made in Finland, świetnie się sprawują nawet przy 200km/h, dobre trzymanie na śniegu, idealnie dobrana reakcja na skręt z komfortem (ścianka odpowiedniej grubości).
Jedną zimę miałem opony RUNFLAT firmy DUNLOP, czyli z bardzo grubymi ściankami montowane seryjnie do BMW 5, była duza utrata komfortu i auto nieprzystosowane do takich opon. Jednak prowadzenie na tym zestawie było niesamowite! moje Honda Prelude na poliuretanie nie miała szans z limuzyną S80 gdzie przy 100km/h można było bardzo gwałtownie szarpać kierownicą lewo-prawo i auto jechało jak po szynach. Niesamowicie precyzyjne prowadzenie, różnica była mega kolosalna. Wszystko przez ścianki opon które były na pewno 10x grubsze niż mam teraz a opona ważyła tyle co felga 17" albo więcej