Strona 1 z 1

sposób na śrubki mocujące tarcze do piasty

PostNapisane: 2007-06-16, 23:07
przez dymek1988
Jak w temacie nie moge odkrecic sruby krzyzak co robic? wd 40 nie pomaga odrdzewiacz z kawsem fosworowym tez nie co dalej?

PostNapisane: 2007-06-17, 12:39
przez rolek
Znaleźć coś co można przyłożyć w tą srubkę (tej samej mniej więcej średnicy) i tak od serca pierdzielnąć młotkiem kilka razy. Powinno pomóc.

PostNapisane: 2007-06-17, 12:40
przez rudzinski
przyloz krzyzaka i walnij pare razy mlotkiem tak zeby "nabic" srube, pozniej przyciskajac (co wydaje sie nielogiczne ale powoduje ze srubokret mocno sie trzyma) wykrecaj srube

nam zawsze sie tak udeje ;)

jesli tak nei da rady pozostaje rozwiercic srube ale o ile pamietam te przy tarczy sa dosc male wiec trzeba to ostroznie robic

PostNapisane: 2007-06-17, 12:49
przez piotrwicha
u mnie przy wymianie tarcz było to samo. a te śrubki są strasznie miękkie. ale ze miałem tarcze i tak na złom to szlifierką nadciołem główke śróbki na płaski duży śrubokręt i poszło

PostNapisane: 2007-06-17, 12:53
przez Fletch
jak nie dasz rady odkrecic srubokretem gwiazdkowym,to przyloz jakis maly przecinak obok tej gwiazdki na srubie na godz. 9 i uderz mlotkiem.Pusci napewno ;) Sam to przerabialem ,psikalem czym sie dalo,srubokret tez nie pomogl,dopiero przecinak i mlotek. Ps.Srubki do dostania w kazdym sklepie zelaznym

PostNapisane: 2007-06-17, 13:27
przez mike
do tych srubek jest taki specjalny srubokret działa on tyak ze sie go przykłada i wali w niego młotkiem a on w srodku ma taki mechanizm ze po udezeniu sie troszke obraca, ale mozna inaczej kombinowac jak pisali poprzednicy

PostNapisane: 2007-06-17, 13:43
przez giscrx
1. przykładasz śrubokręt do śrubki i walisz go młotem, jak nie działa - patrz punkt 2
2. przecinak lub dobry płaski śrubokręt, kantujesz go na rowku i młotkiem go, śrubka do wymiany, jak nie działa - patrz punkt 3
3. wiertara i bawisz się boormana, później wykręcasz sam gwint ściskiem najlepiej

ps. opcja idealna to ten śrubokręt "impulsowo obrotowy" to zawsze działa, przykładasz srubokręt "impulsowo obrotowy" i walisz go "impulsatorem kinetycznym" (młotek) :rotfl: :rotfl: :rotfl2:

PostNapisane: 2007-06-17, 14:13
przez dymek1988
A wiec przecinak walnolem jak cholera nie dziala :wrrr: przylozylem srubokret do srubki tez lipa :wrrr: wiec zostaje mi wiertarka bo nie mam tego srubokreta impulsowo obrotowego :dupa:

Moje pytanie brzmi jak rozwierce glowke to mi zostanie gwint i czy dam rade go wykrecic zeby zalozyc nowa srube bo jesli go nie wykrece to lipaaa juz po calosci bedzie.

PostNapisane: 2007-06-17, 14:23
przez mariusz123
tak,ale musisz to rozwietrac tak duzym wiertlem jak jest glowka..bo jak mniejszym to ci gwintu braknie
ps.post nizej,,,jak rozwiercisz to np m6 to zanim rozwiercisz glowke srubki to juz po gwincie polecisz,musisz wziasc [niewiem co tam jest]chyba m10 wiertlo i wiercisz,jak rozwiercisz glowke to zdejmij tarcze,gwint w 50% powinien odkrecic sie luzno[srubokret,jakies szczypce]a w 50% moze isc ciezko,jak co siknij jakims wd40,plyn hamulcowy,itp..,cola nic nie da :rotfl: to taki mit,,,,i poczekaj[napij sie kawy,nic na sile]potem kombinierki i odkrecisz,jakdalej nie da rady,to natnij na tej bylej srubie rowek pilka,i odkrec srubokretem plaskim,i tyle......

PostNapisane: 2007-06-17, 14:42
przez michal crx krak
ja u siebie poprostu rozwiercilem glowki srobek ,sciaglem tarcze a nastepnie kombinerkami wykrecilem srobki bez problemu (a raczej ich gwinty) pzdr. ;)

PostNapisane: 2007-06-17, 15:04
przez M@cias
tak jak koledzy napisali wyżej , do tego najlepszy i niezawodny jest śrubokręt udarowy, przykładasz walisz młotkiem, i po sprawie, proste jak drut, trzeba mieć tylko taki osprzęt, innymi sposobami możesz sie nabawić nerwicy, a jak wiemy zdrowie jest bezcenne, więc idź do jakiegoś pobliskiego warsztatu i pożycz sobie taki sprzęt, ew zakup takowy.

pozdro

PostNapisane: 2007-06-17, 15:06
przez giscrx
wiercenie to ostateczność, przecinak i młotek jest skuteczny w 80%, raz czy dwa razy walnąc czasem nie wystarczy, nie raz masakruje się prawie całą główkę śrubki i dopiero puszcza, ale jak już chcesz wiercić to rób to z uwagą

PostNapisane: 2007-06-17, 19:37
przez dymek1988
a wiec panowie zrobione :) wiertarka i po klopocie skonczylem jakas godzine temu albo lepiej :rotfl: plusiki beda ale to jak wroce od panny :) Mialem klopoty ze zdjeciem tarcz wszystko bylo tak zapieczone ze to sie w glowie nie miesci jakby nie bylo ruszane ze 4 lata.
No ale sie udalo :) Dzieki i pozdrawiam :) :ok:

PostNapisane: 2007-06-19, 23:01
przez merfi vtec
wiec happy end