Mam zagwózdkę...
Ktoś kiedyś na forum posilał się pomocą rzeczoznawcy przy wycenie EE8, ale nie pamiętam kto...
W każdym razie jak to wygląda?
Wiadomo że wartość EE8 jest średnio dwukrotnie większa niż EDka. a jak przekłada się to na ubezpieczenie OC, stłuczki i kosztorys?
Wiadomo że w przypadku stłuczki liczą pewnie średnią, rynkową wartość ED, a EE nie biorą pod uwagę.
Warto brać rzeczoznawce "za wczasu" czy jak to się ma do późniejszych konsekwencji? (których nie przewiduję )
(Jeśli temat był poruszany, poproszę o linka)