No własnie od Chińczyka już dawno wzięłam silnik, ściągnął mi dosyć szybko.
Dzisiaj natomiast mam w końcu odebrać auto od mechanika, ale jemu to nie ma co wierzyć.
I oczywiście, że zmienię, bo to, co teraz nawyprawiał, to się w głowie nie mieści.
A spalać tyle nie mogła, bo olej sprawdzałam dosłownie z 4 dni przed tą sprawą, i było ok.
Sprawdzam co jakiś tydzień olej.
No nieważne w każdym razie, wolałabym wiedzieć co tam się podziało, no ale od tego mechanika cokolwiek się dowiedzieć, to...
Dam znać jak odbiorę auto.