Jest tez taka myśl, ze mógłbym zrobić swap. Kupić solke z d16y8 (już łapie oznaczenia) motegi z ładna buda( co nir jest trudne) i wsadzić tam b16a2. Co myślicie o tym pomyśle ? Sprawdzi się to ? Myśle ze wszystko byłoby kompatybilne. Co Ew. Musiałbym do tego wymienić i jakich kosztów mógłbym sirbspodziewac ? W ostateczności mógłbym spróbować kupić vti a wnętrze dokupić.
Co do swapowania b-serii w miejsce d-serii - jest o tym milion tematów i tam szukaj. W skrócie swap ok 4-6 tys + rozrządy, oleje i inne duperele, robocizna - wyjdzie prawie wartość auta... A jak nie masz o tym większego pojęcia to albo ktoś Ci wepchnie słaby silnik albo tuner Cię skasuje...
Ja bym na Twoim miejscu szukał oryginalnego VTI w jak najlepszym stanie. Jak się przy okazji trafi Motegi/Daytona lub inna wersja ze skórą (takie też są) to będzie to dodatkowy atut.
dawno nie było tutaj takiego tematu:) Motegi nie widziałem 160KM Daytona raz z b16a2 ale nie wiem czy nie był to przeszczep. miałem kiedyś sel sola esi z manualnym dachem. Jak miał bym teraz kupić del sola to motegi z elektrycznym. Jest trochę zabawy z tym manualem, po prostu za którymś razem nie chciało mi się go ściągać;/ fakt że bagażnik jest dużo bardziej pojemny, wszystko zależy czego potrzebujesz od auta. Prędkość przelotowa 120/130 jest jeszcze znośna w solce, Szybciej pewnie że da radę ale na dłuższy dystans jest jednak męczące. Wygłuszenie w jakimś stopniu poprawi komfort ale nie na się co spodziewać błogiej ciszy.(wygłuszyłem teraz swoją CRVke II drzwi i podłogę jest ciszej ale honda to honda;)) Jak chcesz mieć 160KM i środek w skórze to kupił bym VTi i dokupił środek.
Ostatnio edytowano 2017-03-11, 12:11 przez qba_21, łącznie edytowano 1 raz
Najpiękniejszy widok dla oka.......... piękna kobieta w CRXie...... a jaka kobieta w CRXie nie jest piękna:D
Pozwolę sobie odświeżyć temat. Uważacie, ze niezależnie od stanu solki powinienem profilaktycznie oddać ja do jakiegoś specjalisty na doprowadzenie blacharki do porządku, zabezpieczenie jej oraz malowanie ? Zamierzam troszkę "wzbogacić" wnętrze, co wiąże się z duża ilością okablowania, formowania oraz zastanawiam się na flokowaniem(nie wiem czy tobbedzie pasować do foteli skórzanych). Czy może lepiej zabrać się najpierw za blacharkę, a następnie wnętrze ?
zdecydowanie zrobic najpierw blache- tylne nadkola, progi, podloga-costam na pewno sie znajdzie, zabezpieczyc i wygonic poki jest jeszcze niewiele Na srodek zawsze bedzie czas
Czy garaż-blaszak (jedynie w nim mam możliwość trzymania samochodu) będzie wystarczającym schronieniem i jakiegoś rodzaju zabezpieczeniem przed gniciem i korozja ? Ile może w najgorszym przypadku kosztować czyszczenie oraz impregnacja blacharki ?