Pewnie było, pewnie większość z was widziała, pewnie większości z was to nie rusza. Przecież dobrze jeżdżę, jestem królem prostych i wyprzedzania na 3ciego.
Myślę jednak, ze warto zobaczyć jeszcze raz i zastanowić się chwile jak nie wiele brakuje do nieszczęścia, ile z pozoru błahych manewrów czy chwili nie uwagi może doprowadzić do tragedii.
http://www.youtube.com/watch?v=4TxO-GJQZjk