Strona 1 z 3

Chora sytuacja w sądzie

PostNapisane: 2016-02-25, 09:47
przez crxJLC
Witam . Opisze wam tutaj swoja chistorie z moim edkiem . Na wstepie powiem ze mam crx'a juz ponad 7 lat . Nie mam tematu tutaj na forum czego zaluje.. (chyba wkoncu zaloze) . A wiec tak zakupilem honde od uzytkownika Soundmaniac (jak dobrze pamietam) tutaj z forum . Wszystko ladnie pieknie odrazu sie zakochalem . Po jakims czasie (3-4 lata) przyjezdza do domu policja z pismem ze auto "moze" byc kradzione.. Jestem piatym wlascicielem auta . Sprowadzone bylo z niemiec przez jakis komis . Sprawdzili vin , ogolny stan auta , porobili zdjecia i chcieli ja mi zabrac. Na szczescie obylo sie bez tego bo auto mialo niska wartosc i dlatego nie zabrali ale wystawili pismo ze nie moge sprzedac auta ani wyjezdzac nim za granice kraju . Czekalem na decyzje jakies pol roku . Okazalo sie ze moje auto jednak nie bylo kradzione i ze wszystko jest okej . Odetchnelem z ulga ze wszystko jest okej i czas dalej lecial . Ten serwis co sciagal auta bodajze przebijal numery vin i stad ta akcja . Jakis rok temu (moze nie caly,wszystko mam w dokumentach) przyszlo pismo z wydzialu komunikacji ze cos jest znowu nie tak i ze mam sie stawic do nich . A tu znow problem.. Okazalo sie ze musze zalozyc sprawe w sadzie o ustalenie prawa wlasnoci pojazdu bo prawdopodobnie "ktos" sfalszowal dokumenty. Ozcywiscie wszystko na swoj koszt. W sadzie nic nie chca mowic takze tak dokladnie to nawet nie wiem co sie tak naprawde z tym autem wkoncu dzieje. Zalozylem sprawe o ustalenie prawa wlasnosci wraz ze wszystkimi dokumentami (co tez mnie kosztowalo) i tak czekalem i czekalem . Jakbym nie zalozyl sprawy to by mi auto WK wyrejestrowal zapomnialem dodac.. Wkoncu odzew . Ze musze uzupelnic braki we wniosku bo czegos tam nie rozumieli.. kolejne koszty. Wczoraj przyszlo pismo ze musze WPLACIC ZALICZKE na koszty tlumaczenia jakis dokumentow z niemiec. Ja juz nie wiem co mam robic.. We wniosku wpisalem kwote wartosci auta 3500zl . Teraz nie wiem czy mam placic ta "zaliczke" bo nawet nie wiem ile bedzie wynosic cala kwota.. jak przerosnie wartosc edka to gra nie warta swieczki.. Dzis jade do sądu i sprobuje sie cos wiecej dowiedziec . Chociaz watpie ze cos mi powiedza.. Pisze to zebyscie wiedzieli jak Polskie sądownictwo jest chore.. Mam edka 7 lat i takie cuda sie dzieja ze moga mi go teraz zabrac :( . Jak bede cos wiecej wiedzial to bede pisal . Pozdro

Re: Chora sytuacja w sądzie

PostNapisane: 2016-02-25, 10:46
przez wrobellos
tlumaczeniu dokumentow rejstracyjnych z niemiec to kolo 200pln w normalnym prywatnych firmach, ale w chorym polskim panstwie moze to kosztowac kolo 1000pln bo kase trzeba z czegos doic, wartosc dales za duza, ed9 stoi teraz 1000pln wedlug taxow(smieszne ale prawdziwe) koljena rzecz to w WK(pierwszej resjracji) powinni miec komplet dokumentow z niemiec dot sprowadzenia auta i wystarczy wyslac do niemiec zapytanie czy sa to dokumenty oryginalne i wszystko co mi do glowy przychodzi, kontakt z adwokatem zalecany wedlug mnie :)

Re: Chora sytuacja w sądzie

PostNapisane: 2016-02-25, 11:00
przez crxJLC
Niby to takie proste a jednak nie . Te 300 zl zaliczki mam zaplacic do 7 dni bo jak nie to przerwa sprawe i wyrejestruja auto. Adwokat? no fajnie ale to kolejne koszty.. nie wiem czy warto . Myslalem juz zeby zeszrotowac reksa "zalatwiajac" sobie zeby go zostawic , kupic sama bude i przerzucic partsy..

Re: Chora sytuacja w sądzie

PostNapisane: 2016-02-25, 18:03
przez SpookyAga
Porada prawna z reguły kosztuje w granicach 100zł, więc nie są to duże pieniądze, są też bezpłatne porady prawne. Współczuję sytuacji :(

Re: Chora sytuacja w sądzie

PostNapisane: 2016-02-25, 19:09
przez crxJLC
SpookyAga napisał(a):Porada prawna z reguły kosztuje w granicach 100zł, więc nie są to duże pieniądze, są też bezpłatne porady prawne. Współczuję sytuacji :(

Racja , ale to wciaz generuje koszty.. tym bardziej ze ostatnio duzo czesci zakupilem do reksa zeby go reanimowac powoli a tu taka sytuacja. :nieok:

Bylem dzisiaj w sadzie i babka mi powiedziala ze ten pozew co zlozylem ze wszystkimi dokumentami musi zostac przetlumaczony dla tej niemki (pierwszej wlascicielki) i stad te koszty za tlumaczenia. A czy te 300 zl to bedzie cala kwota czy tylko czesc tego juz nie wie bo "nie wie co sedzia chce przetlumaczyc" i oczywiscie sie nie moze tego dowiedziec . Paranoja.. I decyzja teraz nalezy do mnie czy to oplace i postepowanie dalej bedzie sie toczyc czy nie zaplace i zamkna sprawe z koniecznoscia zezlomowania auta.. I oczywiscie sam tego nie moge przetlumaczyc nawet przez tlumacza przysieglego tylko oni maja swoich tlumaczy ktorzy musza zarobic oczywiscie.. ogolnie dramat :nieok:

Re: Chora sytuacja w sądzie

PostNapisane: 2016-02-26, 00:32
przez elcomo
Zgłoś, że auto ukradli na parkingu pod blokiem i załatw sobie inną budę :)

Re: Chora sytuacja w sądzie

PostNapisane: 2016-02-26, 02:57
przez Vincent
Podjedż do mnie mamy w klubie adwokata , wypowie się co z tym zrobić . Ja wiem że przedawnienie jest po trzech latach . Nie Ty zarabałeś furę wiec niech spierdalają .

Re: Chora sytuacja w sądzie

PostNapisane: 2016-02-26, 08:14
przez crxJLC
elcomo napisał(a):Zgłoś, że auto ukradli na parkingu pod blokiem i załatw sobie inną budę :)

Tez juz o tym myslalem ale chyba bede musial to oplacic bo do poniedzialku mam czas a fura potrzebna do dojazdow do roboty.. Vincent akutat w tej sprawie nie ma juz przedawnienia z tego co mowili. Jak beda dalej problemy to sie odezwe po tego adwokata bo juz nie rozkminiam tego.

Wysłane z mojego G620S-L01 przy użyciu Tapatalka

Re: Chora sytuacja w sądzie

PostNapisane: 2016-02-26, 14:36
przez SpookyAga
Wydaje mi się, że bez adwokata, to tutaj ani rusz, jak nie znasz przepisów, to traktują cię jak... sama coś na ten temat wiem, albo trzeba się na wszystkim znać i sypać przepisami z pamięci, albo mieć kogoś, kto zna się za ciebie..

Re: Chora sytuacja w sądzie

PostNapisane: 2016-02-26, 14:46
przez crxJLC
No dokladnie , jak sie nie zna przepisow to za wszystko sie buli i odpowiada..

Wysłane z mojego G620S-L01 przy użyciu Tapatalka

Re: Chora sytuacja w sądzie

PostNapisane: 2016-02-27, 03:21
przez Vincent
Nie masz na co czekać , czym póżniej tym gorzej . Wbijaj do mnie i pogadamy . Jak na razie idziesz tylko w koszty.

Re: Chora sytuacja w sądzie

PostNapisane: 2016-02-27, 15:57
przez lako
chora sytuacja, współczuje jak najszybciej adwokat jak pisali przedmówcy

Re: Chora sytuacja w sądzie

PostNapisane: 2016-03-02, 16:53
przez crxJLC
Stwierdzilem ze olewam temat . Nie place tej kasy za to tlumaczenie . "Zlomuje" reksa i bede szukal budy w przyszlosci samej bo silnik mam igla.

Wysłane z mojego G620S-L01 przy użyciu Tapatalka

Re: Chora sytuacja w sądzie

PostNapisane: 2016-03-02, 22:09
przez wrobellos
za pare lat mozesz takie auto jesli jest w miare seryjne zarestrowac na zabytek, nawet jesli nie ma papierow to rzeczoznawca moze je nadac

Re: Chora sytuacja w sądzie

PostNapisane: 2016-03-02, 22:41
przez crxJLC
Nie ma sensu . Pojdzie na czesci ;-)

Wysłane z mojego G620S-L01 przy użyciu Tapatalka