Strona 1 z 1

windykacja dłużnika

PostNapisane: 2018-05-27, 00:58
przez Aethic
Witam. Mam dłużnika, który posiada względem mnie duży dług. Próbowałem już wcześniej kilka razy polubownie i przez jakieś małe firmy windykacyjne odzyskać pieniądze ale bez skutku. Może znacie jakąś firmę, która jest skuteczna? Do tej pory znalazlem https://www.aif.com.pl/windykacja/ zna ktos? Z góry dziękuję

Re: Odp: windykacja dłużnika

PostNapisane: 2018-05-27, 08:05
przez newuser
Tylko i wyłącznie komornik sądowy. Te firemki windykacyjne to pic na wodę, nie mają narzędzi prawnych do ściągania długów- jak gość nie zechce to nie zapłaci. Jak dług już przedawniony (a pewnie tak jest) to popij wodą.

Wysłane z mojego GT-S5839i za pomocą Tapatalk 2

Re: windykacja dłużnika

PostNapisane: 2018-05-27, 10:07
przez Masny
Jakie warunki muszą być spełnione żeby dług się przedawnił? Pytam z ciekawości, bo to trochę bez sensu (!?)

Re: Odp: windykacja dłużnika

PostNapisane: 2018-05-27, 23:20
przez newuser
Nie pamiętam dokładnie, ale jeśli po 2 bądź 3 latach od wymagalności długu nie będzie toczyło się postępowanie sądowe to mamy przedawniony. Odpowiednio, jeśli po 2 lub 3 latach od wyroku sądowego komornik nie jest w stanie wyegzekwować należności to też jest przedawniony.
Jutro jeszcze napiszę bo mogłem coś pokrecić.

Wysłane z mojego GT-S5839i za pomocą Tapatalk 2

Re: windykacja dłużnika

PostNapisane: 2018-05-28, 07:21
przez wrobellos
to co jak wezme od kogos hajs i znikne 2-3 lata to jest moj ? sick...

Re: windykacja dłużnika

PostNapisane: 2018-05-28, 08:44
przez Masny
Tak, brzmi to strasznie absurdalnie : o

Re: Odp: windykacja dłużnika

PostNapisane: 2018-05-28, 09:43
przez newuser
Ale tak jest :) Długi wynikające z różnych tytułów: umów, kredytów, czynszu, ZUSu itp. mają różne okresy przedawnienia, od roku do 10 lat.
Jeśli np. nie zaplacicie faktury z terminem płatności do 1 czerwca, okres przedawnienia biegnie od momentu wymagalności spłaty czyli od 2 czerwca. Jeśli przez 2 lata (przykładowo bo nie pamiętam dokładnie) wierzyciel nie podejmie żadnych kroków (w praktyce to skierowanie sprawy do sądu) to dług można uznać za przedawniony ale na wniosek dłużnika. Jeśli wierzyciel pójdzie do sądu przed uplywem terminu przedawnienia to wchodzi komornik i czas liczymy od zera. Jeśli pójdzie już po czasie podnosimy na swój wniosek zarzut przedawnienia i sąd z automatu go uznaje.
Przedawniony dług jednak nie znika, natomiast komornik nie ma praw go egzekwować. Stąd biorą się te firmy windykacyjne które żerują albo na zasadzie nękania albo niewiedzy.
Czyli w praktyce zostaje polubowne dogadywanie się z dłużnikiem który jak zechce to zapłaci a jak nie to nie.

Wysłane z mojego GT-S5839i za pomocą Tapatalk 2