Wydech na razie zszedł na dalszy plan, bo wiosny nadal nie widać ... poza tym może uda mi się kupić garaż, który obecnie wynajmuję więc wtedy cała kasa pójdzie na jego wyposażenie, a auto na bocznicę
No ale nie ma co gdybać, na razie piździ, pada śnieg, ale wreszcie mam ferie, więc już 1 dnia zabrałem się ostro do roboty.
Najpierw wymieniłem z przodu opony na GOODYEAR GT2E, z 5 mm bieżnikiem ... tak w końcu mam oponki mające bieżnik, a nie coś na jego kształt
Oponki maja fajny kształt - bok to taki "balonik", który powinien bardzo dobrze będzie zabezpieczać rant, przed obtarciami, a to ważne, bo jest on polerowany
Nie mniej jednak przez 2 lata nie zarysowałem żadnej felgi nie mając takich udogodnień, ale zawsze ostro uważałem
Wcześniej też zabrałem się za odnowienie tuby i dokadki tylnej. Matowienie potem kit, a dziś nałozyłem już podkład. Jutro szlifowanie pod lakier i lakier
Oraz wymieniłem maglownicę, która leżała juz jakieś x czasu u babci na strychu
Wreszcie nic nie puka jak się kręci kierownicą i mam wrażenie, że nieco lżej chodzi, chocią może być to placebo. Jak zejdą śniegi pojade na zbieżność, na razie ustawiłem "żeby było".
Tuba przygotowana do podkładu, w kicie, dokładki jakoś nie ustrzeliłem
Tuba podłaczona pod prostownik służy jako nagłośnienie "imprez" w pivnicy, stąd też takie foto "w akcji"
A tu całość już zapodkładowana:
Na tydzień ferii mam zaplanowane jeszcze inne mody, a relację bedę zdawać na bieżąco ! Jutro też dodam wiecej fotek pokazujących postęp prac