W moim Rexie rozsypał się sworzeń dolnego wahacza.Koło automatycznie staneło w poprzek,opadło na nadkole i wyrwał sie przegub wewnętrzny.z tym mnie się to stało praktycznie na postoju jechałem może 4-5 km/h i buum:( Dowiedziałem się że teoretycznie nie ma możliwości żeby sworzeń się rozsypał w czasie normalnej jazdy bo wystepują duże naprężenia itp.Szkoda Twojej furmanki
sporo osob wykazuje totalny brak znajomosci budowy hondy a sie wypowiada.
sworzen jak najbardziej moze wyrwac caly czas dziala na niego sila rozrywająca i to dosc duża.
z tego co widze po fotkach to kolo generalnie jest na miejscu tyle ,że skrecilo czyli cos z ukladem kierowniczym...jak ktos wczesniej napisal końcowka drazka kierowniczego lub sam drazek... a kumpel Ci cos nie zepsul :| ?