do tego resztę części do złożenia silnika wszystko niemieckie jedynie doszły francuskie łożyska na cały silnik:)
Do tego porządny zapłon warty parę stówek:)
całego Simsona składałem od podstaw łacznie z lakierem:
przedstawię fotkę jak wyglądał z początku:
(poglądowe z Google)
A faza końcowa taka:
I MOJA OSTATNIA FOTKA NA NIM PRZED 2 LATAMI EHHH..
OSIĄGI seryjnie coś około 3KM a mój sprzęcik posiadał około 9KM i prędkość max mierzona autkiem 105km/h
Z PROJEKTU JESTEM DUMNY DO TERAZ:)
MIAŁEM 16/17 LAT JAK TWORZYŁEM TĄ BESTIE :):)
dodam tez że był odpalany z guzika ale zanim zacząłem robić silnik sprzedałem elektryczny starter by zyskać nad osiągami ;D
ktoś za młodego też bujał sie w simsonach jak teraz w crx?? ;D
Ja mam do dzisiaj Simsona Schwalbe 79r. stan prawie idealny Mój ojciec miał go od nowości a ja przejąłem jakieś 12 lat temu Nigdy mnie nie zawiódł, jeździłem na nim nawet na wycieczki po 100km bez postoju. Nigdy nawet się nie raczył zepsuć Foto poglądowe z netu:
sebas napisał(a):Ja mam do dzisiaj Simsona Schwalbe 79r. stan prawie idealny
Sebas u mnie stoi identyczny, uczylem sie na nim jezdzic:) nadal jest w swietnym stanie, niestety juz nie ujezdzany, ale ojciec ma do niego sentyment;)
Ha! Ecik przypomniałeś mi stare, dobre czasy
Też miałem za małolata simsona tylko SR50, ten skuterek z manualem jakby ktoś nie kojarzył. Też go delikatnie modyfikowałem, wymieniałem gaźnik na lepszy, wydech w pogoni za każdym koniem mechanicznym hehe
Swoją przygodę z 2 kółkami zaczynałem podobnie jak góral od bestii jaką był Ogar 200
Też miało się s51, chyba z 8 lat. Zaraz po zakupie, dziadek zrobił generalny remont silnika i przez 8 lat śmigał praktycznie bezawaryjnie, a to jak ja go katowałem, to... Świetny sprzęt. Po simlu była MZ ETZ250, później JAWA TS350, CBR600F (93'), a teraz w piwnicy stoi cross HONDA CR125 i w częściach CZ 175, którą mam nadzieję, uda się przez wakacje zrobić.
Na pewno nie celowo, ale proszę nie obrażać hornetów!!! Bo to jedyne właściwe szerszenie
Co do simsonka to na pewno Cie duzo pracy kosztowal i efekty widać, ale lepiej wyglada na pogladowym zdjeciu tj. w oryginale, takich rzeczy sie juz nie przerabia, to tak jak z crx'ami, kazdy wraca do serii żeby uratować ducha czasów.
Ja też uczyłem się na czerwonym ogarku z tym, że miał go mój 10 lat starszy brat, ja miałem wówczas 5-6 lat i nie dosięgałem nogami do podnóżek, ale siedziałem na baku i kierowałem sam - stunt od najmłodszych lat później brat miał srebrnego simsona s51 enduro, później błękitną MZ 150 po lifcie, każde moto nowe z polmozbytu w nowym targu wyprowadzane, ehhh to były maszyny, pomagałem mu je czyścić benzyną ekstrakcyjną w garażu między blokami, łezka się w oku kręci...
A teraz zamiatamy już dorosłymi zabawkami, brat ma transalpa, a ja mojego szerszenia kochanego cmok cmok
Fajny temat
del Sol Captiva Blue Baby 190KM/220Nm @ 0,55bar SOLD ITR DC2 #2079 196KM/201Nm SOLD CB600F HORNET '10 SOLD cvc 8gen FK3 glasstop EXECUTIVE @ DESMOND REGAMASTER - 180KM/407Nm SOLD w garażu MX-5 NA '90, XJ6N i Hornet 600 Cafe Ricer Project
Jak się chwalić to się chwalić...
może nie miałem Simsona ale bujałem się skuterkami.
Pierwszy skuter dostałem w wieku 12 lat i była to Aprilia Sr 50. Jak każdy wie, dziecinne wizje tuningu doprowadziły do ogromnej straty pienieżnej. Skuter był bardzo fajny, miał z 6km. Po 3 latach użytkowania i ulepszania sprzedałem skuter koledze(do dziś śmiga po moim mieście) kupiłem Malaguti f12(full tuning) -12km. Niestety ten był awaryjny i mogłem nim przejechać max 5 km bo tłok puchł od temperatury:D Nigdy więcej pyrkaczy, jak widzę tych młodych teraz na skuterkach to aż żal bierze:D
Ale co oni wyprawiają na tych kiblach to ludzkie pojęcie przechodzi, typek 12-14 lat i całą długość ulicy na gumie leci między samochodami wisząc dupą 15cm nad ziemią, ja nie mogłem gęby zamknąć jak to zobaczyłem
del Sol Captiva Blue Baby 190KM/220Nm @ 0,55bar SOLD ITR DC2 #2079 196KM/201Nm SOLD CB600F HORNET '10 SOLD cvc 8gen FK3 glasstop EXECUTIVE @ DESMOND REGAMASTER - 180KM/407Nm SOLD w garażu MX-5 NA '90, XJ6N i Hornet 600 Cafe Ricer Project