Honda Stream ES VTEC
Napisane: 2012-02-17, 12:55
Do założenia tego tematu zmobilizował mnie, oprócz wydzielenia działu Inne Hondy, również fakt, że tydzień temu sprzedałem Jeepa i mam teraz 100% Hond w swoim garażu. To wspaniałe uczucie, mieć same niezawodne pojazdy, czego niestety nie mogłem powiedzieć o Grand Cherokee
Wracając do meritum, moim nowym daily driver, czyli po naszemu dupowozem, jest teraz Honda Stream ES z D17Z2 VTEC 130KM pod maską, którą w zeszłym roku kupiłem w Honda Fugel.
Auto jest z 2001 roku i ma w tej chwili 101310 km udokumentowanego przebiegu.
Co dla mnie ważne, Stream RN1 był produkowany w Japonii i ma fajny, sportowy (jak na minivana) charakter.
Jest bardzo ekonomiczny jak na auto tych rozmiarów, a pozwala osiągać całkiem przyzwoite prędkości przelotowe. 0-100 w ok. 10s.
W środku oczywiście sporo miejsca i mnóstwo sposobów aranżacji.
Z wyposażenia posiada cztery elektrycznie otwierane szyby, elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka, zdalne otwieranie, klimatyzacje, cztery poduszki powietrzne, ABS z EBD i fabryczny system audio z CD i 6 głosnikami.
Z planowanych zmian, na wiosnę robie upgrade fabrycznej jednostki CD do DVD, również Hondy:
Wracając do meritum, moim nowym daily driver, czyli po naszemu dupowozem, jest teraz Honda Stream ES z D17Z2 VTEC 130KM pod maską, którą w zeszłym roku kupiłem w Honda Fugel.
Auto jest z 2001 roku i ma w tej chwili 101310 km udokumentowanego przebiegu.
Co dla mnie ważne, Stream RN1 był produkowany w Japonii i ma fajny, sportowy (jak na minivana) charakter.
Jest bardzo ekonomiczny jak na auto tych rozmiarów, a pozwala osiągać całkiem przyzwoite prędkości przelotowe. 0-100 w ok. 10s.
W środku oczywiście sporo miejsca i mnóstwo sposobów aranżacji.
Z wyposażenia posiada cztery elektrycznie otwierane szyby, elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka, zdalne otwieranie, klimatyzacje, cztery poduszki powietrzne, ABS z EBD i fabryczny system audio z CD i 6 głosnikami.
Z planowanych zmian, na wiosnę robie upgrade fabrycznej jednostki CD do DVD, również Hondy: