ledwo udalo sie pojechac 1 maja na dzien otwarcia sezonu z hondziarzami bo dzien przed wyjazdem byl maly psikus w itr ale do 1 w nocy zrobielm i 6 rano pobudka i wypad ale dzieki temu caly dzień na torze i auto hulllaaaa az miło nic sie nie dzieje poza znikajacym paliwem hehehehe ale przy takiej jezdzie nic dziwnego
kolega banyo pożyczył gopro zobacyzmy cos sie moze nagrało wkleie jak mi zgra je
a tym czasem pare fotek