Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem mojego wymarzonego sprzętu.
Renault Clio RS RED BULL RACING
jest to jeden z 500 wyprodukowanych pojazdów i jeden z 5, kóre były dostepne na Polskim rynku.
No 351
Auto jest z 2012 roku. Kupiłem je od kumpla, który miał je od nowości.
RS ma w tej chwili 16000km przebiegu.
ogromne plusy tego wozu to:
- hamulce
- fotele
- zawieszenie
felgi ATS widoczne na foto to 17" na zime a seryjnie na lato posiada koła w rozmiarze 18"
opony 215/40R18 lato
215/45R17 zima
Generacja wstecz ładniejsza w mojej ocenie. Tak z ciekawości jak wrażenia z jazdy w porównaniu do CRXa? Osiągowo jakoś szału nie robi według tabelek a jakie odczucia z samej jazdy?
dzięki
Jeżeli chodzi o aspekt wizualny to i mi się bardziej podoba RS z lat 2006-2008.
Clio jeździ świetnie momentem w niskim zakresie obrotów ale daje radę i w wyższym. Zawieszeniowo i hamulcowo jest dużo lepsze od rexa ale to jedyne 20 lat różnicy w technologii więc nie może być inaczej .
Jeżeli chodzi o same odczucia podczas przyspieszania to honda (ed9) wydaje się żwawsza ale w rzeczywistosci jest troche wolniejsza, no chyba ze jakaś dłubana.
Fotele w żadnm crx-sie nie trzymają tak jak RECARO które są w clio.
podsumowując
i Clio i Hondy sa zajebiste ja lubie je tak samo
Na forum CLIO piszą o tym że hondy są znacznie bardziej żywotne jeżeli chodzi o silniki.
Clio będzie przez 1,5-2 lat a późjniej może przesiadka w Focusa RS-a który to z clio ma też coś wspólnego (takie same fotele) niestety hamulce ma ponoć gorsze ale dźwiek 5 cylindrów robi robotę
Nie myślałem o v6 bo:
- jest 2 osobowe a potrzebuje dla min 3 osób
- ponoć ciężko nad nim zapanowac a części blacharskich penie nie ma na rynku wtórnym
Bonczek wiedziałem że o to zapytasz;) obgryzamy kosteczki takim co?
A tak na poważnie, nie jest to złe autko, osiągami pewnie będzie podobnie ale ja już miałem jednego francuza i dziękuję, nigdy więcej mimo że był nowy. A kwestia wyglądu tej wersji clio - są tacy którym się pewnie spodoba.
Frajdę na pewno sprawia przy takiej mocy choć ja o nim nie myślałem, bardziej po głowie chodził mi punto abarth. Clio jakoś tak nigdy mnie nie ciągnęło choć faktem jest że obecny megane coupe jest bardzo ciekawy.
Oby się dobrze sprawował i nie psuł.
Wizualnie to wiadomo że nie ma co dyskutować bo jednemu sie podoba a drugiemu nie
Odnośnie Fiata to miałem jakieś 2 tygodnie Grande Punto Abarth i jednak wole clio
wrobellos - serdecznie zapraszam ale tym razem wpadaj ED-kiem bo chciałbym zobaczyć na żywo coś mu zrobił.
toki - osobiście miałem kilka francuzów w tym 6 sztuk Renault i każdy nawet Renault 4 jeździł bezawarynie chodź stan blachy był okropny.
Bonczek - nie wolałem type-R jakoś clio bardziej mi pasuje, jak bym wolał to pewnie bym kupił znowu Hondę ale narazie zrobię sobie przerwę od "H"
Teraz będą trwały poszukiwania rodzinnego auta w automacie dla mojej lubej
wybór chyba padnie na Octavie III w DSG
kup accorda w automacie - używana octavia z DSG to masakryczna loteria - u nas w firmie padły już 3 po przebiegach około 200 tys. km. Wiadomo, że w manualu też po takim przebiegu padnie dwumas i sprzęgło ale tutaj nie kupujesz nowej więc nie masz co liczyć że na 200 tys. spokój.
Co do francuzów miałem jednego, nowego - zbierająca się woda w drzwiach, pękające boczki foteli - sorry dziękuję mimo, że to był chwalony przez wielu citroen.
toki - jeżeli brał bym Skodę to raczej nową. Z citroena miałem kiedys C2 VTS i wspominam go bardzo dobrze ale miał jeden minus (gnijąca tylna klapa mimo 4 roku użytkowania i przebiegu ok 50tys.km)