Strona 2 z 4

PostNapisane: 2014-09-17, 01:15
przez sebas
Nie dawno się zastanawiałem u kogo teraz jest ten civic :) Fajnie że do Ciebie trafił. Zawsze mega mi się podobał.

PostNapisane: 2014-09-17, 19:06
przez Ptasior
Krzyh00 napisał(a):konkretne podejscie do tematu :ok:

wrzuc filmy jak to jezdzi, kompresor na sprawnosciowki sie spisuje? wstaje z niskich obrotow duzo lepiej niz NA?

jesli mowa o trackdayach to te federale bym spalil i zalozyl drugie r1r w ich miejsce ;)


Sprawnosciowki to mi sie bardziej kojarza z pacholkami na placach gdzie powyzej 2-ki nie zapniesz, ja latam po szybszych probach.

Kompresor na tor mega opcja, polecam. Duzo momentu w srodku + natychmiastowa reakcja na gaz bardzo pomagaja. Natomiast konieczny jest uklad chlodzenia oleju z chlodnica, bez tego 120 stopni oleju przekroczysz bardzo szybko.

On boardy z czasem sie pojawia, niestety na ostanim trackday dalem kamere za wysoko w sufit i to co przed szyba wyszlo jako jedna biala plama.

PostNapisane: 2014-09-17, 22:32
przez Krzyh00
wlasnie im szybsze tym federal bardziej zdradliwy, nie chodzilo mi o slupki bo na slupkach w osce to z tylu moze byc byle szmata i w sumie czesto to zaleta :)

PostNapisane: 2014-09-18, 08:12
przez Ptasior
Nie nie, mysmy sie chyba nie zrozumieli. Federala, jako twardsza mieszanke, mam z przodu. Z tylu sa bardziej miekkie R1R i jest super. Plus federali jak na razie jest tylko taki ze nie schodza szybko, za to o jakims zaskakujaco dobrym klejeniu do tej pory nie bylo mowy.

PostNapisane: 2014-09-18, 11:17
przez eithray
Fajnie, że dałeś się namówić na założenie tematu. Będzie ładna skarbnica wiedzy :)

Tego typu projektom kibicuję najbardziej :ok: Sam chciałbym iść w podobnym kierunku, no może odrobię bardziej łagodnym.

Pozostaje życzyć bezawaryjności i jak najwięcej przyjemności z upalania.

Powiedz mi jak sprawują się DS2500 (tor i ulica). W tak lekkiej budzie ich odporność temperaturowa jest wystarczająca? Czytałem opinie, że mocno piszczą... Szukam powoli do siebie jakiegoś ciekawego klocka.

PostNapisane: 2014-09-18, 15:41
przez Ptasior
eithray napisał(a):Fajnie, że dałeś się namówić na założenie tematu. Będzie ładna skarbnica wiedzy :)

Tego typu projektom kibicuję najbardziej :ok: Sam chciałbym iść w podobnym kierunku, no może odrobię bardziej łagodnym.

Pozostaje życzyć bezawaryjności i jak najwięcej przyjemności z upalania.

Powiedz mi jak sprawują się DS2500 (tor i ulica). W tak lekkiej budzie ich odporność temperaturowa jest wystarczająca? Czytałem opinie, że mocno piszczą... Szukam powoli do siebie jakiegoś ciekawego klocka.


Nie wiem czyje opinie czytałeś ale musze sie z nimi nie zgodzić. Zakładałem DS2500 do Imprezy, teraz do żelazka i nigdy mi nie piszczały. Co wiecej, w pyleniu też nie są jakoś wybitnie uciążliwe. O piszczeniu decydują materiały z jakich jest zrobiona okładzina klocka, dobry sprzedawca będzie wieciał który klocek może piszczeć w kontakcie z tarczą.

Plusem DS2500 jest to, iż współczynnik tarcia dla nich jest wysoki nawet przy niskiej temperaturze, przekładając to na prosty jezyk - nie trzeba dogrzewać aby dobrze hamował. Tak wiec na ulice jest dobry i na torze sie sprawdzi w ciezkich warunkach. Klocki z jeszcze wiekszym współczynnikiem tarcia to juz z reguły są "racing only" albowiem niedogrzane hamują zauważająco słabo co w ruchu miejskim może być bardzo niebezpieczne.

Jeśli szukasz jakiegos ciekawego klocka to odezwij sie do chłopaków z http://www.ferodoracing.pl/kontakt Ostatnio gadałem z Łukaszem i mówił mi że zaczeli sprowadzać z UK klocki firmy Mintex, jest spory wybór do Hond, jakościowo wypadają bardzo dobrze a i cenowo niekiedy lepiej niż Ferodo. Pare osób już na nich lata i sobie chwalą. Powiedz czego potrzebujesz to na pewno pomogą Ci dobrze wybrać jakieś Ferodo albo właśnie Mintexy.


Chcąc łączyć jazde po miescie z torową to warunek dla ulicy jest jeden - na zimno ma równie dobrze hamować. Na torze natomiast możesz spotkać sie głównie z takimi problemami jak:

a) przegrzewająca się tarcza - osłabia hamowanie, powoduje gięcie/pękanie/bicie tarczy. Najlepsze rozwiązanie to wieksza średnica i/lub grubość. Wieksza średnica daje odsuniecie klocków od środka tarczy (wiekszy promień = wieksza dźwignia = mniej siły potrzebnej do zatrzymania). Grubsza tarcza powieksza pojemność cieplną tarczy (wieksza oczywiscie też), aczkolwiek jeśli juz jest przegrzana to bez dobrego studzenia niewiele to zmieni. Studzenie tarcz można osiągnąć poprzez zakładnie wentylowanych i/lub nawiercanych tarcz albo jeszcze lepiej poprzez zrobienie nadmuchów zimnego powietrza na tarcze i odprowadzanie gorącego (felgi z cienkimi ramionami, szpary wentylacyjne w błotnikach i wycięcia w plastikowych nadkolach). Kolejne możliwości to stosowanie tarcz dwuczęściowych które sie lepiej chłodzą i nie przekazują tyle ciepła na piasty oraz oczywiście tarcze ceramiczne.

b) przegrzewający się klocek - również osłabia hamowanie, potrafi zagotowac płyn hamulcowy (dlatego polecam stosowanie płynów typu "RBF - racing brake fluid"). Takie zjawisko czesto można wyczuć po specyficznym zapachu spalonych klocków, może to prowadzić do odklejenia sie okładziny, "zespawania" sie klocka z tarczą (np przy hamowaniu awaryjnym z dociśnietym na maksa i do konca hamulcem) ale najczesciej powoduje to szklenie sie klocka. Wtedy na jego powierzchni powstaje śliska warsta która mocno pogarsza hamowanie. Rozwiązaniem jest zastosowanie nacinanej tarczy (nacięcia mają za zadanie zdejmować taką zeszkloną warstwe z klocka) lub po prostu zastosowanie innych klocków o lepszym parametrze wsp tarcia w stosunku do wysokiej temperatury.

Re: Z ulicy na tor - żelazko by Ptasior

PostNapisane: 2014-11-09, 22:21
przez marcin_jdm
Fajnie widzieć swoje dzieło bo długim czasie :) żal mi że musiałem się z nią rozstać ;) ale jezdzi nadal to podstawa!!! :ok:

Re: Z ulicy na tor - żelazko by Ptasior

PostNapisane: 2014-11-09, 23:06
przez Ptasior
Z tego dziela juz prawie nic takie same nie zostalo a ze jezdzi to malo powiedziane, zostala od nowa przebudowana i teraz lata nie tylko na wprost ;) A kolejne mody ciagle w planach, ruszony bedzie ostatni element ktorego jeszcze nie zmodzilem tj silnik.

Ponizej fota wnetrza, komfortowego na dojazd na kolach :)

Obrazek

Re: Z ulicy na tor - żelazko by Ptasior

PostNapisane: 2014-11-09, 23:24
przez eithray
Zdradzisz jakieś plany co do silnika? :)

Re: Z ulicy na tor - żelazko by Ptasior

PostNapisane: 2014-11-10, 00:40
przez Ptasior
Pobawie sie przy glowicy celujac w +15KM i +15Nm. Dodatkowo kusi mnie ugrac 30kg i zejsc ponizej 900. Redukowac jest na czym, pozostaje jedynie kwestia decyzji :)

Re: Z ulicy na tor - żelazko by Ptasior

PostNapisane: 2014-11-10, 12:18
przez marcin_jdm
Serce nadal jest te samo :D Przema72

Re: Z ulicy na tor - żelazko by Ptasior

PostNapisane: 2014-11-13, 00:03
przez KubsonNH
Fajny upalacz :) powodzenia w modach. Co do Federali to dla mnie jest to opona na spoty zeby widoczny był wyczerniony napis :D R1R super sprawa na tył bo dość miekkie, na przód zakładaj R888 i będziesz mega zadowolony :)

Re: Z ulicy na tor - żelazko by Ptasior

PostNapisane: 2014-11-21, 23:09
przez Ptasior
Dzieki! Co do federali to kończąc wątek powiem, że mają niezła twardą boczną ściankę. opona nie kładzie się tak i nie podwija w zakręcie. To, plus dłuższa żywotność, to jedyne jej znaczące zalety w moim aucie. Niestety auto jest za lekkie zeby dobrze dogrzać wiec drugi raz bym nie kupił 595RS-R.

Mam jeszcze jedna fotkę ze środka. Gdyby ktoś pytał o kubełki Bimarco Expert to dla mnie są w sam raz (180cm, 80kg). Pasy RRS również polecam każdemu.

Obrazek


A to czeka na montaż:

Obrazek

Obrazek

Re: Z ulicy na tor - żelazko by Ptasior

PostNapisane: 2014-11-22, 00:18
przez toomek_124
u mnie te zapinki siadły po miesiacu :wrrr:

Re: Z ulicy na tor - żelazko by Ptasior

PostNapisane: 2014-11-22, 11:18
przez gilu89
z tymi oponami to tak dziwnie, jak upalny dzień to się człowiek cieszy ze rsr bo r1r znikna po 50km oesowych na napedowej :)