Co ciekawe, japoński producent zdecydowanie odcina się od stwierdzeń, że CR-Z jest następcą CRX-a twierdząc, że nazwa nowego modelu pochodzi od słów "Compact Renaissance Zero"...
Jakby nie było, przeznaczeniem tego auta jest sprawianie przyjemności z jazdy. Stąd ciekawa, sportowa stylistyka i wnętrze utrzymane w klimacie nowych technologii oraz - ponownie - sportu. Nieco gryzie się z tym obrazem hybrydowy napęd (podobny do tego zastosowanego w hondzie civic hybrid), jednak firma gładko z tego wybrnęła tłumacząc, że chodzi o zwiększenie momentu obrotowego.
Prototyp osadzono na dużych, 19-calowych felgach. Z przodu zastosowano oświetlenie wykonane w technologii LED, zaś z tyłu znajdziemy szybę między tylnymi światłami, co ma poprawiać widoczność do tyłu. Ze szkła wykonano również cały dach.
Zapomniałem o przedniej masce. Jest wulgarnie okropna. Strasznie wysoka i wypukła. Przypomina maskę z hitlerowskiego VW Garbusa albo z naszej starej polskiej warszawy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości