Siemka wiec tak mam CRX III 1.6 i VTi 160KM z roku 97 w niebieskim malowaniu
Mam problem. Czy warto jeszcze pchać hajs w naprawę auta ,czy sprzedac i kupic coś innego [ Honde prelude IV 2.2 185 KM (H22A2)]
z najwazniejszych rzeczy do zrobienia w aucie wchodzą:
rozrzad -paski , rolka , pompa uszczelka 400-550 tu roboty nie licze bo samemu ogarne temat
opony kupic potrzeba 2 400-500
pomalowac felgi 450-600 albo kupic inne
lakierowanie auta 1300-1600 auto oklepane do okola bo wiadomo jak ludzie otwieraja drzwi na parkinach
car audio 600-1200 maty wygluszajace 250 moze poczekac
amortyzatory sportowe 450 zawieszenie inne 300
jesli nawet bym to zrobil to jak dla mnie i tak powoli brakuje mocy w aucie. Padł pomysł żeby wrzucuc turbo
chodzi mi o te zestawy z internetu po 700-1000$ Ktos sprzwadził, testował?
Po podliczeniu całości myślę, że zmieszczę się w ok 8-12 tys zł
Hmm teraz tak robić auto na cacy ? Czyli wszystko z listy i to turbo, czy sprzedac auto i dolożyc hajsy na prelude ?