jeszcze raz zeby nie bylo 100 pytan o to samo:
tarcza jest nowa, na 100% poprawnie zainstalowana (nawet na niej jest opisane ktora strona do czego ma dolegac).
docisk jest nowy, dobrze dokrecony.
lozysko nowe, nie stawia zadnych oporow.
wszystko skladanei rozbierane 3 razy, zeby wykluczyc blad i ciagle to samo.
nie zakladalem starego docisku, bo za kazdym razem mialem nadzieje ze bedzie dobrze, a zalozenie starego docisku wiaze sie z wyjmowaniem skrzyni po raz kolejny.
tym razem chce juz rozebrac i zlozyc to jak ma byc, bo mi sie gwinty wyrobia. I tak juz musze nowe nakretki na polosie kupic od tego skladania i rozbierania.