witam.
dzisiaj zauważyłem, że hamulce nie hamują :równo: a dokładniej: zrobiłem teścik-> rozpędziłem się kilak razy, i troszeczke mocniejsze hamowanie i tak ze 4 razy. od razu na pierwszy lepszy parking, wysiadam i sprawdzam organoleptycznie temp tarcz. przód: parzy lewa i prawa tarcza, natomiast z tyłu, lewa tarcza ledwo ciepła a prawa zimniutka, co by oznaczało że wogóle tam nie hamuje :/ i pytanie do Was, gdzie szukać problemu i od czego tak właściwie zacząć? tarcze i klocki z tyłu są w dobrym stanie, nie są zbyt zuzyte... w sumie nie dziwne...
pozdrawiam