Cześć.
Sprawy sie tak maja a nie inaczej, ze mam auto ale nie bede bawil sie w zestaw odseparowany. Dwa razy juz to robilem, wygluszalem drzwi, caly dzien papralem sie w ciagniecie kabli, oklejanie matami itp itd.
Teraz w obecnym aucie mam seryjne glosniki niskotonowe na podszybiu ktore jakos "grają". Te w drzwiach nadaja sie do wymiany bo charcza.
Moj plan jest taki zeby wstawic jakies glosniki w drzwi i do tego pociagnac kable do wzmaka i zamontowac jakas mala skrzynke basowa w bagazniku bo lubie czysty bas.
I teraz co mi poradzicie?
Co montowac w drzwi? Woofery? 2 albo 3 drozne?
Jaka firma? Helix, JBL czy moze Powerbassy?
Przypominam ze zestaw odseparowany odpada, wiem ze gro z was najchetniej by mnie zlinczowalo ale mam juz swoje lata i nie zalezy mi na zajebistym czystym dzwieku tylko na fajnym odsluchu poiosenek z plyty mp3
Seryjne cykacze, jakies glosniki w drzwi i bass z bagaznika.
Tylko co polecicie z glosnikami?
budrzet tez nie robi szalu... najchetniej okolice 150 zl
ratujcie mnie