za jakiś miesiąc-dwa będę malował całą Honde civic do siebie na próbę, kolorem fluorescencyjnym czerwonym. Chcę pomalować plastilakiem ( polski zamiennik)
będę też malował jakąś maskę w którymś samochodzie oryginalnym plastidipem, żeby zrobić porównanie.
Moja recenzja po skończeniu, a później po testach będzie wystawiona na forum
ps. felgi też będą robione
ja miałem i trzyma sie ładnie ale szczerze nie pomalował bym jeszcze raz felg tym a już na pewno nie na biało, szybko się brudzi ciężko to dobyć żeby były tak białe jak na początku. a zrywanie plasti dipa z felg to okropność ja miałem wzór ala' supertourismo i ręcznie to robota dla kilku osób na kilka ładnych godzin. na szczęście dobrym karcherem sie udało w ok 2h wyczyścić prawie wszystko tylko teraz by im się polerka przydała bo jak sie przejedzie ręką to czuć takie nierówności.
Raczej nie odchodzi ja felgi odtłuściłem przed malowaniem a jak chciałem zedrzeć po niecałym roku to kurw...ałem bo strasznie ciężko schodziło.Ręcznie to bym to chyba całe lato robił ale karcherem pod dużym ciśnieniem z bliska jakoś poszło uff.