M!R@S napisał(a):Jeśli Rusha auto znajduje się w tym miejscu, w którym stoi... wiedz, że będzie burdel na wiosne
M!R@S napisał(a):Chłopie, każdy wie, że robiłem Ci to auto więc nie wiem co jeszcze chcesz udowadniać? Na to, że uszczelki były w kolor też mam fotki... ojciec dobrze gadał, aby lepiej pocykać, a teraz chcesz za nie kase mimo, że są w innym kolorze ?. Tak jak pisali na innych forach, sam jesteś sobie winien i sprawa jest pośrednia. Dziecięce rozwiązywanie problemów według mnie bo gdybyś był normalny i normalnie zaczął rozmawiać w żywe oczy to każdy by już o tym zapomniał. Co najlepsze to codziennie praktycznie byłeś u mnie i wszystko widziałeś i wtedy nic ci nie przeszkadzało. Ja sprawę też już ruszyłem, ale o wyniku dowiesz się na dniach jeśli nie zaprzestaniesz pisać głupot.
rush napisał(a):Jak przyjeżdżałem do niego czasami oglądnąć postępy prac i narzekałem na pewne defekty/niedoskonałości to słyszałem tłumaczenia, które głównie sprowadzały się zdania, cytuję – „nie marudź dopóki nie jest skończone, klienci przeważnie widzą finalny efekt a nie to co po drodze”.
Alix napisał(a):Ja niestety też miałem kontakt z Mirasem M. od zielonego CRXa. Kontaktowy, przyjacielski gaduła, niby pozytywnie zakręcony, wiecznie uśmiechnięty facecik - jeździ na zloty, wielu go zna. Jego auto (nie wiem czy dalej jeździ tym rexem, bo go sprzedawał?) wydaje się, powtarzam - wydaje się (bo tak naprawdę - po czasie muszę stwierdzić, że "ulep" to jest, że hej...), niesamowite i każdy myśli "jak sobie takie auto spreparował, to może zrobić wszystko". Ja też próbowałem kiedyś z jego pomocą coś zrobić przy swojej starszej Hondzie, na szczęście ja zostałem naciągnięty na dużo mniej i mi żadnych istotnych szkód nie narobił. Podsumuję to tak: spawacz z gościa taki sam jak i lakiernik... Podejście jest o tyle frustrujące, że najpierw się zachowuje jak najlepszy przyjaciel, potem gra zbitego psa którego żal dalej kopać, chociaż na to zasłużył. Ale to nie znaczy, że trzeba to odpuszczać, dlatego dzięki rush, że robisz to co robisz, bo pewne rzeczy nie powinny jednak uchodzić płazem. Ja nie miałem takiego napędu jak Ty, bo wszystko się działo u mnie na inną skalę - ale przeczytałem Twoją historię jako swoistą "powtórkę z rozrywki" i szczerze się do tej opinii dołączam i na innych forach jak ją znajdę, również tak zrobię.
NEGATYW
Akurat na Naszym Forum nie wykazuje On za bardzo aktywności, ale uwierz mi, postaramy się, aby tutaj nie "skorzystał". Z resztą, właśnie się do tego mocno przyczyniłeś :spoko: I to nie tylko jako przestrogę przed Nim, ale przy okazji dla innych jako ostrzeżenie przed nadmiernym zaufaniem (co akurat dla mnie jest bardzo smutne, z natury staram się dawać ludziom kredyt zaufania...). BTW - on wyłapuje ludzi głównie mocno modyfikujących swoje auta (siła "niestandardowości" usług robionych przez nielicznych - można więcej skasować...), więc warto celować w fora typu civicklub.pl , civic4g.pl itp. - bo raceism już widzę ogarnąłeś
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości