Siemka. Od jakiegoś czasu pracuję dla firmy DRB Centrum Odszkodowań i myślę, że znajdą się osoby, którym mógłbym pomóc, tym bardziej w środowisku samochodowym.
Krótko i na temat: firma od 2005r, czyli od początku swojego istnienia, nie przegrała ani jednej sprawy. 100% wygranych rozpraw sądowych, cała reszta to sprawy załatwione ugodowo. Jest to najlepsza firma w Polsce, a świadczą o tym statystyki najwyższych wypłacanych odszkodowań w najszybszym czasie. Nad wszystkim pracuje 73 prawników w naszej kancelarii prawnej, którzy nie zajmują się alimentami i rozwodami, a tylko i wyłącznie sprawami odszkodowań.
Świadomość ludzi w Polsce na temat odszkodowań jest tak mała, że firmy ubezpieczeniowe po prostu robią ludzi w bambuko.
Kiedy mogę pomóc?
Nawet 15 lat wstecz można wrócić do wypadku w którym obrażenia odniosłeś Ty, lub ktoś z Twojej rodziny lub bliskich!! Nawet jeśli miałeś wypłacone odszkodowanie to dostałeś zwykle tylko 10% tego co Ci się należy, więc bez problemu możemy dograć sporo więcej.
O bieżące sprawy też warto zadbać. Jeśli miałeś nawet małą kolizję drogową, to dzwoń po policję (konieczna jest notatka policyjna), a ja powiem Ci jak postąpić po wypadku, żeby firma ubezpieczeniowa sprawcy wypłaciła Ci odszkodowanie chociażby z tytułu strat moralnych, które sięga kilku tysięcy złotych!
Ważną informacją, której Polacy nie są świadomi to fakt, że odszkodowanie należy się pasażerom pojazdu poszkodowanego, a nawet pasażerom podróżującym w samochodzie sprawcy! Sprawcy i tak zabiorą maksymalnie 10% zniżek za powiedzmy uszkodzony zderzak w samochodzie poszkodowanego, a my możemy za każdą osobę wywalczyć niezłą sumkę chociażby z tytułu wspomnianych wcześniej strat moralnych.
Firma działa na bardzo sprawiedliwym systemie rozliczenia prowizyjnego.
Podsumowując:
Jeśli do 15lat wstecz, znasz kogoś kto odniósł obrażenia w wypadku samochodowym, lub zginął, to pisz lub dzwoń do mnie, bo bez problemu wywalczymy więcej.
Nie martw się, że zgubiłeś gdzieś dokumentację z wypadku. Firma DRB zajmuje się sprawą w 100%. Wszystkie potrzebne dokumenty możemy za Twoim pełnomocnictwem ściągnąć ze szpitali i policji!
W razie wszelkich pytań zapraszam na PW lub kom: 604-233-316
Właśnie taka pomocj jest potrzebna u nas na forum bo za nasze auta wypłacają bardzo bezsensowne kwoty i wiele osób do dzisiaj walczy. Proponowałbym przykleić temat bo ktoś puknie i znowu będzie szukanie jak to rozwiązać, a kolega Adam zarobi, a i osoby poszkodowane dostaną sporo większą sumę. Wiem jak to działa i nic się nie traci.
Tak jak pisze Miras. O ile szkody majątkowe w przypadku 'starych CRXów' są tematem nie do nagięcia, bo auto jest wycenione na tyle i koniec, to na każdą nawet najmniejszą obcierkę można dostać kilka, lub jeśli się postarasz kilkadziesiąt tysi z tytułu strat moralnych, bólów głowy etc. Warto pamiętać
Auta. Ktoś Ci wjechał w zderzak z tyłu i tyko pękł, lub porysował Ci błotnik- NALEŻĄ CI SIĘ PIENIĄDZE. Jak dokładnie postępować po takim wypadku? W razie czego od razu dzwoń!
Źle się wyraziłem. Powinno być: Ktoś Ci wjechał w zderzak z tyłu i tyko pękł, lub porysował Ci błotnik- NALEŻĄ CI SIĘ PIENIĄDZE także z tytułu szkody osobowej. Oczywistą oczywistością jest to, że każdy zgłosi szkodę majątkową (w naszym wypadku pęknięty zderzak), ale już 95% ludzi nie zgłosi szkody osobowej za którą w każdym takim wypadku należy Ci tych kilka, do kilkudziesięciu tysi odszkodowania.
dzisiaj prawie mnie omega rozjechała bo nie wyrobił to byśmy zobaczyli ile da się wyciągnąć ... chyba, że nie dałbym rady już tu pisać bo jak dureń wyleciał
Fajna sprawa,tylko Raku, ile Twoja firma bierze procent.We Wrocławiu firmy życzą sobie od 20 % do 30%.Czy w tym układzie ,jako że jesteś z naszego forum ,hondziarze bedą mieli jakieś zniżki?
ile by nie brali jest to kasa darmowa dodatkowa o ktora i tak bys si enie staral - wiec jak mozna cos dodatkowo ugrac to sie cieszyc nawet jak z 10 000 zabiora 2-3
Wynagrodzenie dla firmy zależy od tego na ile ja je spiszę. 20-30%. wiadomo, że dla znajomych jest to 20%.
Ale tak jak mówi atom. Pieniądze, które wywalczy ta firma są nieosiągalne dla normalnego Iksińskiego, bo TU w Polsce pomiatają zwykłymi ludźmi. Nawet rzucając paragrafami wiele nie zdziałasz. Co innego kiedy do gry wchodzi 73 prawników, którzy od 2005r. nie robią nic innego jak pozyskiwanie odszkodowań.
Raku. napisał(a):wiadomo, że dla znajomych jest to 20%
I to jest jakiś konkret.Oddaje sprawę ,ustalacie ile można wywalczyć ,oczywiście realnie(bez naciąganiaTU) i sprawa leci za 20%.Raku napisz jeszcze ,czy gdy sprawa trafia na wokandę, to czy zleceniodawca ponosi z tego tytułu jakieś dodatkowe koszty?
Mówisz o sprawie sądowej? Ustawowo w Polsce sąd pobiera opłatę w wysokości 5% od kwoty o którą walczysz. Jeśli jest taka konieczność, to po kilkudniowej weryfikacji w firmie, klient dostaje informacje jeśli sprawa będzie rozgrywała się w sądzie. Jeśli klient w to wchodzi to uiszcza opłatę w sądzie i gramy sprawę. Jeśli np. nie ma funduszy na to, to firma indywidualnie rozpatruje takie sprawy i poprzez zwiększenie procentu możemy w to wejść. Przykładowo nie masz pieniędzy na wpłatę do sądu, firma DRB wykłada kasę, ale wynagrodzenie dla firmy to 40% wywalczonej kwoty. Biorąc pod uwagę, że od 2005r firma nie przegrała żadnej sprawy w sądzie, a było ich ponad 8000, to można 'zaryzykować' i wejść w coś takiego
Tylko trzeba jeszcze uwzględnić to, że koszty postępowania sądowego to nie tylko 5% kwoty roszczenia. Koszty sądowe określa sąd po zakończeniu postępowania, do tego dojdą jeszcze koszty zastępstwa procesowego (adwokata). Jeżeli sprawa zakończy się wygraną ubezpieczyciela , to całość kosztów obciąża powoda. Cży możesz określić jakie są te koszty maksymalne i czy rzeczywiście to ja je ponoszę, w przypadku przegranej.
Kolego pracowałem dla dwóch takich firm, też renomowanych i trochę znam mechanizm działania.
Mam pytanie, jeżeli przegrywacie sprawę, to jakie koszty ponosi Wasz klient. Chodzi o wszelkie koszty, wliczając w to czy firma w takim przypadku bierze jakąś opłatę za wykonane czynności, bo jak rozumiem 20 procentowej prowizji nie.
Jestem na etapie dochodzenia odszkodowania za uszkodzenie mego Golfa. Mogę u ubezpieczyciela uzyskać co najwyżej 60% tego, co chcę uzyskać. Jeżeli sam nie wywalczę to nie wykluczam szukania pomocy w firmie.