Butla 10 L z mana, kompresor jeszcze nie wiem, ale najpewniej 1 tłokowy. Nie mam innych fot, jak te co wrzucam, a wszystko już na aucie. Może koło wtorku, albo jutro podłączę wszystko do kupy, na razie prowizorycznie i będzie wiadomo jak to wyszło
osobiscie uwazam ze mod kompletnie nie pasuje do auta, ale ono jest Twoje wiec powodzenia ! dla mnie lipa jesli chodzi o air w tym modelu ale plus za samozaparcie
Kolejna aktualizacja. Podłączyłem wszystko do wyspy rozdzielającej na 1/8 cala i ... działa Najpierw foty jak stoi na opuszczonym. Mnie wystarczy:
i tył:
Zauważone problemy:
- Przód podnosi się mniej niż tył (bo jest cięższy). Ewidentnie brakuje ciśnienia, bo aktualnie chodzi na max 7,5 bara z stacjonarnego kompresora - spadki na bloku przygotowania powietrza i na dłuuuugim wężu. Jak się mu pomoże lewarkiem to idzie w górę jak trzeba. Finalna instalacja ma chodzi na 10 bar więc powinno być lepiej
- Trzeba przerobić górne wahacze bo poduszka o nie obciera
- Poduszki są bardzo wrażliwe na ciężar, bo oprócz różnicy przód/tył jest jeszcze minimalna różnica (ok 1 cm) między przednią lewą i prawą stroną - od strony lżejszej skrzyni idzie wyżej i troszkę szybciej, ale sądzę, że zwiększenie ciśnienia to wyrówna ...
Zakupiłem także nowy zbiornik z ciężarówki man 10L, wraz z obeją mocującą, której nie ma na foci.
Gratulacje Widzę ze Ujban cie zaraził pneumatyka mówił mi właśnie jakiś czas temu ze modzisz przy swoim i pytasz go co jak gdzie i z czym i widzę ze pokierował cie odpowiedni skoro wszystko działa jak potrzeba kompresor bym wziął z Viara jakiś mały bo tam wszystko metalowe a nie jak w tych chińskich g.... plastik, pilota masz na kable czy na stale w aucie?a myslałem ze był bym pierwszy na pneumatyce w hondach z naszego rocznika podkradłeś mi pomysł o którym gadałem z ujbanem przed wiosna bo mieliśmy modzić u mnie właśnie pneumatykę ale jakoś po przemyśleniach stwierdziłem ze to troszkę niebezpieczne auto się tak nie trzyma i ze wole sobie pozapier....
Lecim dalej , ponieważ doszły prawie wszystkie brakujące części, czyli:
- Kompresor 1 tłokowy o teoretycznej wydajności 70L/min (okaże się w praktyce, bo wzorów z fizyki się nie oszuka );
- Wyłącznik ciśnieniowy - start przy 7,6 bar, wyłączenie przy 10,2 w komplecie z przekaźnikiem;
- 2x wyspa rozdzielająca z wejściem i wyjściem na 1/4 cala - powinno chodzić szybciej niż na wcześniejszych filmikach, gdzie była 1/8;
- złączki, redukcje oraz przewody z tekalanu.
Brakuje manometru, bo nigdzie na miejscu nie mogę dostać takiego jak chcę - będę musiał zamawiać z allegro i płacić 2 tyle za przesyłkę i jakiś przełączników do sterowania. Kabli mam sporo pozostałych z podłączania audio, więc zasilanie będzie z czego zrobić.
No i najważniejsze muszą być chęci, bo jak jest zimno i mokro to nie chce mi się robić
A z innych spraw to spasowałem tylną lotkę z klapą, oraz zakończyłem walkę z tylnym zderzakiem, który pokazałem wcześniej ... teraz ma już kształty zderzaka, chociaż nie było łatwo. Zostało dać szpachlę natryskową -> szlif/poprawki -> podkład -> lakier strukturalny i .... moge zaczynac zabawę z pasowaniem przedniej dokładki
Dziś miała nastąpić wielka premiera, a wyszedł wielki KUTAS :/ Cała instalacja działa, kompresor pompuje, rozdzielacze rozdzielają, nie mniej jednak w poduszce lewego przedniego koła powstała nie wiadomo skąd dziura Nie muszę oczywiście mówić, że dostałem ataku padaczki, a stopień mojego wqrwienia osiągnął miliard na 10 ... No, ale cóż ... życie Ja nie z tych co by zaraz popłakali się, poddali i wystawili ogłoszenie w dziale sprzedam.
Zamiast filmu parę fot instalacji. Nie jest to wersja ostateczna, zmienię jeszcze ułożenie węży, tak aby jak najmniej było ich widać - trójniki będą pd kanapą. Butla oczywiście do lakierowania, ale nie wiem jeszcze na jaki kolor. No i jakieś mocowanie do włącznika ciśnieniowego trzeba będzie zrobić.
Wiązka powietrze + prąd idzie przez całe auto. Kompresor podłączony poprzez bezpiecznik 50A dedykowany do car-audio. Bez włączonego silnika szybko rozładowuje akumulator
Tymczasowy panel sterowania
Włącznik kompresora zrobiłem na stacyjkę, dlatego, żeby postronne osoby nie bawiły się, gdy nie działa silnik. Kable rozruchowe będą musiały dołączyć do standardowego wyposażenia auta Docelowo całośc będzie zabudowana w schowku pod popielniczką - będę musiał pobawić się kartonem, matą, żywicą, kitem i strukturą
Na koniec po raz kolejny wielkie podziękowania dla Nadola, który jak zwykle pomógł mi z wymyśleniem schematu podłączenia wszystkiego do qpy.
ja od bardzo dawien dawna kminiłem jak to połączyć w hondzie, ale kasa mi na to nie pozwala puki co, możesz pstryknąć fotkę jak to wygląda na amorku ? Pewnie mało miejsca i pewnie poducha o coś haczy
Obciera to za dużo powiedziane. Było miejsca dosłownie na żyletkę, ale po przeróbce jest ok. Wywaliłem też moje poprzednie wahacze, które były przerobione na camber i też zrobiło się więcej miejsca. Nie mniej jednak dziura w poduszce jest w takim miejscu, że na prawdę nie mam pojęcia skąd się wzięła. Macałem wszystko sryliard razy i wszędzie da się wsadzić minimum małego palca od ręki, chociaż czasem jest ciasno i mi go gniecie
Poza tym tył chodzi jak wściekły, bo jest lekki, przód jak by chciał a nie mógł - podnosi się może o 10 cm, a z tyłu między koło, a nadkole można wsadzić głowę
Cóż ... DZIAŁA Podnosi się tak jak widać na załączonych zdjęciach. Przód idzie też wysoko, ale wolniej i trzeba poczekać, aż kompresor dobije ciśnienie, bo jednak butla jest mała.
W sumie to co jest teraz wystarcza do regulacji wysokości, bo butla jest za mała na jakieś zabawy, chociaż parę razy można podnieść i opuścić.
Jak by miało być na kozaku, to butla LPG w koło jako zbiornik, 2 kompresor i po 1 rozdzielaczu na 1 koło. Wtedy można by się bawić do woli
No to teraz foty.
Mam terenówkę !!
No i co oczywiście trzeba wszystko jeszcze raz rozłożyć, pomalować i złożyć, ale najważniejsze, że już sprawdzone. Przejechałem nawet parę metrów i da się życ :hyhy: