Noo... Fajnie by było już na wiosnę powtórzyć przejazd taki, jaki Smoq ogarniał jakoś w kwietniu, czy maju tego roku
Wiem, że Rexy nie do tego, ale takie powolne przeturlanie się po Warszawie też jest coś, obowiązkowo z zasmradzaniem tunelu pod Wisłostradą Wtedy to była bodajże sobota w godzinach popołudniowych, chyba fajniej by było się przejechać tak, jak pod Arkadią - wieczorkiem. Do tego jakiś kontakt między pierwszą i ostatnią osobą (np. jak wtedy krótkofalówkami, albo CB) aby trzymać grupę w całości, niestety CRX nie jajko, nikt nie może wystawać z tyłu wystawać przez szybę i dyrygować ludźmi, tylko szyberdach dla odważnych pozostaje
Dodatkowo jasno postawiony plan na początku, kiedy się spocimy, kiedy focimy, jkiedy jedziemy, a jeszcze kiedy łapiemy, bo jak widać na przykładzie jajek, a później CRX terroru im lepiej wszystko jest zaplanowane za w czasu, tym lepiej akcja wychodzi później na mieście, a jak planu brak, tylko luźno rzucony pomysł, to jedni jadą gdzieś w ślepe uliczki, inni się ścigają, inni zdzierają gumy przed zajeżdżającymi autobusami , a jeszcze inni gubią się po drodze, lub poddają się i jadą do domu.
Siemka wszystkim,
Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem solki i chciałbym poznać innych zadowolonych:D Właścicieli rexów też bo też był taki pomysł w zeszłym roku ale padło na Solkę. Tak więc oficjalnie się z wami witam^^ a tak poza tym to z pytaniem czy coś organizujemy tak jak czytam to taki przejazd byłby fajny!
PZDR.