Ale nie szkodliwa dla silnika tu auto w lato się po prostu gotuje :p mi się mega podoba a do wsi jej mega daleko bo reszta też będzie do tego pasowala. Wieczorem dam fotkę o co mi chodzi to będziesz miał wgląd ze nie mowie o gatunku kolorowego crxa :p
Tzn. gotuje się kumpla 3seta z większą chłodnicą, ale niedawno mu panewka walnęła więc całkiem możliwe, że to przez to hehe. Nie zmienia to faktu, że jest duchota bo silnik gabarytowo jest strasznie duży, a co do maski to mam formę, ale wolę zająć się dokładkami i progami jak i lotką, która już prawie jest skończona ;D
Mozolnie to idzie, ale przez to, że masa roboty. Wiem, że to nie jest szczyt zajebistości, ale te RH mi się podobają i nie są takie brzydkie Jeszcze tylko 3sztuki do ogarnięcia i kminie czy śrubki na złoto czy też poler
to wez to na mienie przesiedlencze:D dziwie ci sie za kazdym razem jak je widze ze nie zrobisz z tym porzadku, ten gosc w ogole zyje czy co;D? bo moze nie i faktycnzie mozna to jakos zutylizowac
Żyje ;D zapłacił ojcu 13lat temu za wstawienie dachu i całego boku bo scania wjechała w nią Był jakieś 3lata temu i powiedzieliśmy mu za parking 1zł dziennie więc stwierdził, że niech już zostanie haha...
Pod maską gotuje się wszystko nie tylko latem - oczywiście to takie subiektywne odczucie jak odpalą się wentylatory, jak silnik jest w pełni nagrzany i pogonimy go trochę. Wszystko tak ciasno upchane, że nawet powietrze nie ma gdzie uciekać i jak opływać ten silnik
Ale samochód jako model jest rewelacyjny. Prowadzenie i osiągi na wysokim poziomie. Nie doceniony i mało spotykany na naszych drogach. Serwis kosztowny, rocznik dla wielu już leciwy mocno. Elektryka komory silnika jest chyba najsłabszym punktem - przegrzane, popękane kostki i przewody to standard. Kończymy teraz drugiego, przy którym spędziliśmy masę czasu...