Wybrałem się dzisiaj na pas pod Koronowem. Dobrze, że podczas podróży w określone miejsce zrobiliśmy sobie wycieczkę krajoznawczą po malowniczych terenach okolic Bydgoszczy, bo to co zastaliśmy na miejscu można określić mianem agrotuningu. Ciekawe i ładnie zrobione samochody można było policzyć na palcach jednej ręki.
Brak zorganizowania, palenie gumy, ruszanie z piskiem opon a do tego pas obstawiony przez policję. Idea jakichkolwiek wyścigów została spalona na panewce. A gdy mowa o paleniu czy spaleniu faworytem imprezy został chłopak w BMW, który spalił swój samochód. Kolejny argument przemawiający o niekorzystnych skutkach palenia gumy. Klub Dzidka rośnie w siłę (ten który swoje palące BMW gasił trawą).
ja tez dzisiaj bylem na pasie w koronowie i na poczatku dopoki nie przyjechaly pydy to byla calkiem fajna atmosfera. Bylo sporo scigania i pare fajnych furek. A najlepsze jest to ze ja tez ustawilem sie na kreske i nie moglem znalezc zadnego chetnego co by sie ze mna scignal. Po kilkunastu minutach podjechal kolega w Nissanie 200SX ale dostal baty na 3 dlugosci samochdu wiec nie bylo o czym gadac....
ja rowniez bylem na pasie ale plojdy sie narysowaly i bylo po zabawie ten ziomek od 200sx-a to moj ziomek saron22 furacza widzialem ale Ciebie niestety nie...
bylem z kumplami kawalk dalej bo tam rozstawili grilla. A wybebeszony jest dlatego ze w poniedzialek odebralem auto od blacharza ktory wymienial mi reparaturki nadkoli a od poniedzialku przygotowuje auto do lakierowania wiec nie tego w kolko skladal i rozkladal wiec jezdze rozebranym
1 maja rozpoczęcie seozonu na pasie... to sie Was wszystkich pytam drodzy uzytkownicy CRX-ów z Bydgoszczy i okolic czemu Was tam nie bylo?? bo z moją były tylko 2 ceerki... ehh szkoda słów