Panowie jest mały problem, otóż podczas jazdy, jak mocniej przycisnę to zapala się kontrolka ładowania... Nie ma przy tym żadnych innych objaw, auto chodzi tak jak chodziło, pali tyle ile paliło, przyspiesza tak samo, akumulator jest normalnie ładowany bo po jeździe z włączonymi światłami, słuchaniu radia na postoju (wzmak, tuba, 4 głośniki - trochę na pewno prądu zjadają) aku bez problemu kręci rozrusznikiem i auto normalnie odpala.
Dzieje się tak tylko i wyłącznie gdy mocniej wciskam gaz, kontrolka się zapala i po chwili sama z siebie gaśnie.
Macie jakieś pomysły co to może być ?